Kasiu, z tego co czytam, nie masz zbyt głębokiej warstwy ziemi? Aby róże dobrze rosły, potrzebują dobrego przygotowania dołka przy sadzeniu - tak z 40-50 cm głębokości/szerokosci + (jak nie masz kompostu) podłoze dla róż (mozna zmieszać z gliną, jak taki urok gleby na działce). Uważaj by miejsce szczepienia było pod powierzchnią ziemi.
Dwukrotnie w sezonie (przy rozgarnianiu kopczyków i na początku lipca) zasilam je nawozem długodziałającym - to też powinno pomóc przy słabej glebie. Pamiętamy by prawidłowo przyciać róze na wiosnę, spryskiwać tez wtedy miedzianem na choroby grzybowe i olejem parafinowym na ssące, a w trakcie sezonu usuwać przekwitłe kwaitostany.

Co do planowanej różanki przy tym nawiewniku: z jednej strony może by dać Eden Rose, by go trochę przykryła? z innej może być Queen of Sweden, albo jakiś bardziej zdecydowany róż, ale nie olbrzym (może Alexandra of Kent? Jubilee Celebration? Gertrude Jekyll?..), a w nóżki Pashmina, a może Jasmina Flower Circus + lawenda + niskie trawki...

Popularna w tym roku Artemis jest cudowna, ale dobrze się komponuje z białymi, kremowymi i żółtymi różami, albo sama w otoczeniu traw i bylin: krzak rośnie potężny, rozpada się pod cieżarem kwiatów i potrzebuje podpory.

Dziękuję Janko, że wpadłaś do mnie :* Ziemi mam nawet mniej niż 40-50cm, bo jest niestety garaż pod blokiem i niezbyt hojnie wysypali podloze... Ale liczę się ze słabszym wzrostem roślin w związku z tym. Kompost mam kupiony w worku, a ziemia jaka jest na terenie ogrodka jest dość zbita, nie umiem jej jakoś dookreślić, w każdym razie jak trochę polezy na sloncu, to mam wrazenie, ze jak pył... Czyli wystarczyloby np przekopać tą moją ziemię z kompostem? Jak myslisz, czy podlanie takiej przekopanej gleby (nawet teraz, zanim jeszcze kupię róże) również gnojowką z pokrzywy przygotowałoby dobre stanowisko glebowe dla róż?

Obejrzę wszystkie Twoje rózane propozycje

Dzisiaj sadziłam zdobyczne zmarniałe na słoncu hortensje od sasiadki, bo nie dawaly jej rady na balkonie to przyniosła do mojego ogrodka

Myslalam, ze oszaleję jak kopałam dolek pod drugą... nie dosc, ze ziemi bylo moze 20cm głębokości, to jeszcze z kilo kamieni nawrzucanych, gwozdzie, kawalek kafla ze starego pieca, jakies folie... wrrr... potem agrowloknina i pod nią piach... i jak tu ma coś lepiej rosnąc, mimo, ze ten kawalek nie ma pod sobą garazu... No ale nasypalam ziemi, posadzilam i teraz czekam, az się przyjmą

Kasia_CS napisał(a)

Myslalam, ze oszaleję jak kopałam dolek pod drugą... nie dosc, ze ziemi bylo moze 20cm głębokości, to jeszcze z kilo kamieni nawrzucanych, gwozdzie, kawalek kafla ze starego pieca, jakies folie... wrrr... potem agrowloknina i pod nią piach... i jak tu ma coś lepiej rosnąc, mimo, ze ten kawalek nie ma pod sobą garazu... No ale nasypalam ziemi, posadzilam i teraz czekam, az się przyjmą

I tak miałas dobrze. U mnie były w tym miejscu, jakieś 40 lat temu , zabudowania gospodarcze. Chcesz wiedzieć, co wykopuję czasami

Jestem zatem Przeczytałam wszystko i jestem pełna podziwu dla Twojej pracowitości Mieszkanie w stolicy plus spory ogródek to prawdziwy luksus. Niech tylko tuje urosną i będzie lux malina
A planujesz u siebie jakieś trawy ozdobne?

jolanka napisał(a)

I tak miałas dobrze. U mnie były w tym miejscu, jakieś 40 lat temu , zabudowania gospodarcze. Chcesz wiedzieć, co wykopuję czasami

dajesz wierzę, że ciekawe znaleziska

Moi rodzice kupowali dzialkę od takiego starszego faceta, to ile słoikow, żelastwa nawykopywali z ziemi... masakra co mial do wyrzucenia, to zakopywał

jazzy napisał(a)

Jestem zatem Przeczytałam wszystko i jestem pełna podziwu dla Twojej pracowitości Mieszkanie w stolicy plus spory ogródek to prawdziwy luksus. Niech tylko tuje urosną i będzie lux malina
A planujesz u siebie jakieś trawy ozdobne?

A witam witam!! Wątek swiezy, to i szybko się ogarnia temat

Oj czekam na te tuje z utęsknieniem, tym bardziej, ze kilkadziesiąt metrow zapłoem rozpoczęła się budowa kolejnego bloku i wycinają drzewa, które nas zasłaniały przed wieżowcami

A z trawek to na pewno Hakone bym chciala, chyba All gold, bo cos mi się kołacze, że ktoś pisał, że rosnie szybciej niż aureola. Stipę chcę, bo jestem zakochana w jej eterycznosci!! Najpierw kupiłam jedną stipę i się okazała nie tą wiotką i się zawiodłam, a potem się zorientowałam, że to nie ta stipa! Mam jeszcze Ice dance i konwalnika, ale narazie im daję czas Jest tez miskant za tą czerpnią, bo chciałam jakąś trawę, która jak urosnie to sobie zza czerpni będzie wystawać. Na razie efektu brak

Ale.. teraz trawy wsadzilam tak nijako, ale na przyszły sezon będzie na pewno stipa z czochami w ilosci większej niż 1 Jeszcze się pomysli Na razie jestem napalona na jakieś róże

Trawy Ci bardzo polecam. Zobacz jak pięknie trawy dopełniają rabaty bylinowe i różane

http://pin.it/cSLim10
http://pin.it/hOXU5RA
http://pin.it/T2AuXCO
http://pin.it/T9X6V_F

Kasiu, tak z wątku Natki wrzucę dygresję _ jestem na bieżąco, ale róze to nie moja bajka i siedzę cichutko i siem gapiem

Toszeczko :* to moze mi takie cos zdradzisz- co to za moze byc? Nie przypominam sobie, zebym to sadziła...