Dziewczyny, strasznie mi miło, że nie zapomniałyście o mnie przez ten zimowy czas

.
Melduję się już całkiem mocno zmotywowana do sezonu

. Drobne prace już dziś ruszyły
Pole działań
Choina po przesadzeniu, mam nadzieję, że się przyjmie. PoM mi pomagał w sobotę, więc poszło błyskawicznie.
Już całkiem sporo urosła. Teraz zaczyna trzeci sezon u mnie, ale szybko minęło... Niedługo lekko ją podetnę, ale nie na wysokość. Skoryguję wystające gałęzie boczne.
Szkaradny płotek zastąpi trochę mniej szkaradna siatka

. Z daleka nie rzuca się mocno w oczy, bo oczka są wielkie.
Słupiki lekko zabetonowane, żeby się nie krzywiły i żeby pies ich nie przewrócił. Zostawiłam sobie miejsce, aby wejść przed choiny do plewienia, choć mocniej odsunięta siatka gorzej będzie wyglądać.
No nic, na pewno będzie lepiej niż z krzywymi dechami

.