Witam!
Z nieśmiałej strefy nasłuchu przesyłam zapytanie bo nigdzie nie mogę znaleźć nazwy tego chyba chwasta. Zimozielone, zadarniające, samo się znalazło na ogrodzie, kwitnie latem jasnobłękitnymi kwiatuszkami które teraz na zdjęciu są pionowo sterczącymi suszkami. Nie wyrywam bo fajne ale chcę to nazwać.
Z góry dziękuję
Krysia
Zobacz moje jajo-lampion Mąż śmieje się, że dinozaur się z niego wykluł
I wzajemnie miłego świętowania Ewa
Też wiem, że koniecznie muszę dużo krokusów podosadzać tu i ówdzie
W gruncie nic się nie dzieje jeszcze. Noce wciąż u mnie mroźne to i nasiona jeszcze w głębokim spoczynku. Wysiałam w domu ale po co sama nie wiem Znów będę rozdawać ale co tam, lubię to
werbena
stipa dalej czeka na pikowanie
a to moje plony jeżówkowe
A popatrz na to, cudownie prawda Jak mnie cieszy, że to już wiosna
coś wychodzi, chyba lilie
jakieś sieweczki. Może to rudbekia?
a to za nic nie wiem co, bo oprócz kilku lilii Magic Star nic tu nie wpychałam.
i taki obrośnięty kamolek
Kanty udało mi się zrobić przed świętami, nie wiem jakim cudem ale podołałem
Krokusy cieszą mnie ogromnie Koniecznie muszę dosadzić więcej
Aleja wiosną jest cebulowa a potem zamienia się w trawiastą
Jak zazielenią się drzewa w oddali to będzie ładnie
nigdy nie pamiętam jak się ta roślinka nazywa. To jakaś odmiana kokoryczy, potocznie nazywana kwitnącą paprocią. Powolutku się zbiera
dzielone jesienią żurawki nie wyglądają tak źle