Ogrodowy spektakl trwa ...
08:55, 08 lut 2016
Z takiej matki, to spokojnie sadzonki Ci się udadzą 
Ja sadzonki pobieram na jesieni już, a "matki"... no cóż, skończyły na kompoście. Nie mam gdzie ich przetrzymać. Czasem jedną, czy dwie zostawiam, ale w tym roku nie. Łatwiej mi na parapetach z kubeczkami z małymi sadzonkami, niż z wielką pelargonią

Ja sadzonki pobieram na jesieni już, a "matki"... no cóż, skończyły na kompoście. Nie mam gdzie ich przetrzymać. Czasem jedną, czy dwie zostawiam, ale w tym roku nie. Łatwiej mi na parapetach z kubeczkami z małymi sadzonkami, niż z wielką pelargonią
