ja bym zostawiła tylko te 3 (4?) grube gałązki. reszte bym wycięła. I te cieńsze będą musiały robić za pieniek pod nowe gałązki obciążone kwiatami - będą się wykładać pod ciężarem, ponieważ są za delikatne na "robienie za podstawę".

ID radzę jeszcze nie ruszać.

wow! pięknie, musimy jeszcze z młodszymi chłopakami trochę poćwiczyć by ruszyć na takie góry. Bo Maciek na desce z nami się nudzi. Raz w tym roku z nami jeździł w Białce

dotarłam do Twojego zimowego wątku - po prostu dech mi zaparło Dolomity są przepiękne, te rzeźby i widoki - nawet nie wiem jakich słów użyć. Uwielbiam takie cosie

A ja jeszcze raz od początku wątek sobie obejrzałam

Ola - w górach pięknie ale na dole wiosna!
Cała jesteś z tym kolanem?

No i coś po co muszę wrócić! Już to zapowiedziałam M. Może nawet jutro

przycięłam moją hortensję
czy tak będzie dobrze czy wyciąć jej jeszcze jakieś gałązki?

Witaj Kochana Aganiu Zachwycam się pięknymi widokami Uwielbiam góry - mogłabym całymi dniami patrzeć na nich
Buziaki zostawiam.

Mi się taki stolik podoba a ziemia jak się rozsypie to nawet dobrze
donice masz ślicznie zagospodarowane
chcesz się podzielić trawką, ja bym może i była chętna, ładnie się prezentuje, a nie jest ekspansywna?