Dziś sadzili drzewa . Wyglada to bardzo schludnie. Córka mówi że teraz droga pasuje do naszego ogrodu. Nie mam pewności co to za drzew ale wyglądają na graby. Możliwe że pracownicy UM zwrócili uwagę na moje graby wzdłuż ogrodzenia w sezonie i postanowili ściągnąć ode mnie. Niedługo wypuszczą liście to będzie wiadomo

Dzień bez wysiewy lub pikowania to dzień stracony
Wysiałam w szklarni koperek do mrożenia i szałwii muszkatołowej mi się zachciało

Narcyze powoli też

Physalis chyba cała Kaput ale od Korzenia odbija





Ciemierniki królują więc focę





Piwonie się budzą

Uff, pierwsze wyjście do ogródka od prawie tygodnia- jakaś parszywa zaraza mnie dopadła i ostatnie dni zupełnie do niczego się nie nadawałam. Dziś pierwszy dzień, kiedy jako tako funkcjonuję, to i krótki spacerek wokół domu musiał być.
Na największym klonie jak w ulu- pszczoły szaleją
A poza tym witaj wiosno!

Dziękuję olciamanolcia za odpowiedź.

Akcja sadzenie dzisiaj, bo męczyliśmy jeszcze redbarona i obrzeża

anpi napisał(a)

Patrycja, wyszywanka fajowa! Ciekawe jaka będzie następna? Jakoś szybko Ci poszło! Spodobało Ci się takie zajęcie?

Krokusiki w ogródku zachwycające, nawet w śniegu!
Papryczki pokazowe!

Kusi mnie zamówić pozostałe z tego wzoru, czyli:

Wafel napisał(a)

Czy ja wiem, czy na wychowawczym tyle czasu... przy tym ogrodzie, twoich wysiewach, przetwórstwie
Pozdrawiam cieplutko z posypanego cukrem pudrem Gdańska!

Bardzo ładny zestaw kolorów tej wyszywanki, gdzieś będzie wisiała?

Kiedy ona coś koloruje to ja też. Tutaj akurat plan na tunelowe pomidory.

Wczoraj razem pikowałyśmy kolejną partię papryk sporo sprzątania było, ale wiele radości. Na koniec odwiedził nas kontroler jakości.

Wyszywanka kupiona za sprawą impulsu. Jakieś miejsce jej znajdę

... jeszcze tylko wkręty do desek zamontować i będzie ok.
Zaplanowany przeze mnie efekt został osiągnięty.
Wykonując samemu pełen zakres prac związanych z powiększeniem słonecznego tarasu - zajęło mi to siedem dni roboczych.

Pozdrawiam
Jan

Dzięki temu wyszła solidna kratownica z belek która musi wytrzymać nacisk około 1,5 tony - gdyż będzie taras musiał wytrzymać obciążenie jacuzzi z wodą.

Skręcenie na gotowo wbijaków na których będą leżeć przykręcone kantówki



Następnie położenie agro-włókniny na ziemi i piła w
ruch by kantówki pociąć i osadzić w kotwach...

Deski oraz stare kantówki trzeba było przyciąć i wyrównać...



i tak przygotowany taras jest gotowy do kolejnego etapu prac

trzeba wyciągnąć sprzęt bo taras od czoła musi być odsłonięty i rozebrany aby połączyć go z nowym

Na kilku listkach w mojej rozsadzie pomidorowej pojawiły się takie wypustki. Od spodniej strony liście nie ma żadnych zmian. Pojawiły się tylko na wierzchu i te miejsca są bardzo wilgotne. Obstawiałam że lekko poparzyły się bo czasem jak pryskam/zraszam glebę w siewkach to coś tam na pomidorki pryśnie ale Google mówi że to efekt przelania i za wysokiej temperatury. Nic groźnego ale wstawiam dla przestrogi

Na kilku listkach w mojej rozsadzie pomidorowej pojawiły się takie wypustki. Obstawiałam że lekko poparzyły się bo czasem jak pryskam/zraszam glebę w siewkach to coś tam na pomidorki pryśnie ale Google mówi że to efekt przelania i za wysokiej temperatury. Nic groźnego ale wstawiam dla przestrogi

W Li… jest jakiś promocja na krzewy ozdobne. 3 w cenie 2. Wzięłam 3 hortensję ogrodowe. Nie chcą u mnie ładnie rosnąć ale może takie zwyklaki się w końcu udadzą

Miasto postanowiło zmienić nasadzenia na naszej ulicy bo do tej pory był trawnik a raczej pustynia
Tawuły, kocimiętki i róże. Po lewej jeszcze kilka drzew będzie wsadzonych.

Przy moim ogrodzeniu będą tawuły i kocimiętki . Z tej strony drzew nie będzie bo tu biegną wszystkie linie/media.


Może to nie łąki kwietne ale będzie fajnie jeśli wszystko się przyjmie i będą o to dbać tzn ciąć. Tawuły bardzo szybko ruszają więc będzie się żółcić z daleka a kocimiętki, jeśli nie będą się pokładać to też fajnie tylko kto je przytnie po pierwszym kwitnieniu żeby zakwitły drugi raz. Ciekawe jak to miasto ogarnie.

A u mnie rozsada bobu po dwa nasionka do kubeczka


Jak wykiełkuje to wyniosę do szklarni bo rozsad bobu nie wolno trzymać na parapecie ponieważ będzie mu w domu za ciepło i się wyciągnie a jak się wyciągnie to da słaby plon

Oczywiście to TEST.

Alija napisał(a)

Cudny obrazek!
Piękne krokusikowo u Ciebie!
Nareszcie więcej słoneczka, oby już było coraz cieplej!

anpi napisał(a)

No widzę Aniu, że już szalejesz zakupowo Aniu.
Piękna ta kalina. Myślała o niej ale bałam się jak u nas zniesie zimy.
Prymulki przepiękne. Takie inne