W lipcu byłam też u Kasi w Dębicy i zrobiłyśmy wspólnie najazd Małej Mi
i Mała u mnie
Sierpień to traumatyczny remont więc wizyty zawieszone
Wrzesień to wizyta u Kasi w Krakowie ale nie mam fotek
Potem wizyta Irenki i Justyny
W październiku znowu najechałyśmy z Kindzią Zieloną Górę, była też Irenka ale i tu fotek nie mam
Było też ponownie spotkanie u Kapiasa a na koniec w Grudniu wiankowanie
Ewcia podsunęła mi pomysł na wizytowe podsumowanie roku Oto i ono
Troszkę trudno mi wszystkie spotkania pokazać i wymienić bo było tego duuuuużo. U Łukasza Loczka byłam kilka razy i u Kindzi to jak z rodziną co chwilkę się widzimy
W lutym był drugi doroczny sabat u cioci Zjechała się wesoła gromadka z całej Polski rzec można Gdańsk, Zielona Góra i Polska południowa
W kwietniu u Kasika w Zielonej
Maj w Gdańsku
Czerwiec u Łukasza z Kindzią
nie chcę już mieszać, ale może z tyłu by też dać czerwone berberysy kolumnowe ??? jak by ci się to widziało ??? do reszty by chyba pasowało i wtedy rozplenice z przodu tak jak są
Stanęłam na tym. Te czerwone kulki to żurawki lub berberysy. Byłam na dworze i tam wcale nie ma tak wiele miejsca jak dojdzie obwódka to nawet nie wiem czy dwa rzędy się zmieszczą czegoś czerwonego raczej tylko jeden.
Mnie to zdjęcie od Oli, gdzie nie dość, że jest buk, jest RB, to jeszcze w najbliższym sąsiedztwie są bordowe berberysy, już na 100% utwierdza w przekonaniu, że będzie super jak rzeka RB przejdzie w poletko seslerii z Atropurpurea Nana.
Wyobraź sobie tylko zamiast trzmieliny seslerię i masz gotowca i jeszcze jest obwódka bukszpanowa, to też uzmysławia, że przy RB i seslerii z czasem ona zniknie.
Czy ona jest na końcu taka wysoka i szeroka? Wysokość mi się zgadza ale szerokości u mnie takiej nie osiągnęła. Ja ją ciągle przycinam bo mi przeszkadza, nawet jak ją przytniesz nisko, to nie będzie niższa na koniec sezonu, dlatego pisałam by ją dać na tyły jakiejś rabaty.
Reine sama eksmitowałam u siebie na tyły, Comte i Reine to takie róże, które trudno ująć w małą rabatkę otoczoną bukszpanem, lepiej wyglądają w bardziej dzikim miejscu i dlatego nie dziwię się, że czujesz potrzebę zmian.
Kasya - róże po przesadzeniu pierwszy rok są słabe, ale w następnym zbierają się do życia ze zdwojoną siłą.
Przesadzałam też niskie odmiany.. a kopaliśmy ile się dało..
Te róże też co najmniej 5 letnie wyszarpałam i to latem, były całe w pąkach... żal było przycinać
Ale też dały radę.. przesadzałam sama, wiec za dużo ich nie ukopałam
Ta róża w tle też przesadzana razem z tymi co pokazałam wyżej..to Elmshorn co mi na nową rabatę nie weszła.
Przesadzałam Grahama Thomasa, wczesną wiosną w tym roku... wysokość krzewu ok. 1,8m a pojedyncze baty na 2,5m. Średnica ponad 2 metry. 3 chłopa ją targało... po przesadzeniu nie mogła się pozbierać. Przycięłam ją mocno, ale .... jak się okazało za mało. Dopiero Gabriela (przy wizycie) kazała ją przyciąć drastycznie i tak zrobiłam, a było to już chyba końcem maja. I pięknie się zebrała.. i kwitła do mrozów. Jeszcze ma zielone liście
Przed przesadzeniem, foto z jesieni.
Przesadzałam 12 krzewów Elmshorn, róże ogromne i już 5 letnie. Po przesadzeniu przyciąłem nisko i pięknie rosną wszystkie. Z odrostów zostały się w starym miejscu sadzonki.. poszły w dobre ręce i dają radę
Te przesadzałam
Po przesadzeniu 2013
I rok później 2014
Kolejna opcja to posadzić samotnie.. i teraz nad tym myślę. Kolor ma niepasujący do różowych róż.. U mnie jest bardzo wysoka, bo ma ze 2 metry. Faktem jest, że jej nie przycinałam za bardzo, a ostatnie 2 zimy były łagodne. Wiosną ją przytnę, bo kwiaty można oglądać tylko z drona
Rośnie w towarzystwie Comte de chambord i Reine des Violettes oraz w dole ma Bonicę.
Comte kolorem nie gra i w dodatku pokrojem.. są takie rozczochrane, a Queen jest sztywna. Bonica kwitnie jak Queen już kończy.
Widok z 3 stron. Rabata mnie denerwuje, nie pasuje jakoś do reszty.. Reine 2 krzewy posadziłam w jedną dziurę i jest OK. bo jest też na brzegu rabaty. Comte też gdzieś wyeksmituję i posadzę wszystkie 3 w jedną kępę.. bo tak jak są mi nie leżą ..