Renatko, w zeszłym roku mama kopała mi bergenię u siebie i przywiozła mi tego za dużo niż ja chciałam i szkoda mi było wyrzucić, wsadziłam do doniczek. Stwierdziłam, że może się komuś przyda. Zapomniałam o niej zupełnie, a przed chwilą na obchodzie ogródka z Jasiowym właśnie ją zobaczyłam
W każdej doniczce są po 3 sztuki, więc 6 sadzonek masz już gwarantowane Zimą zawsze jest taka czerwonawa, latem zielona, kwitnie na różowo.
muszę sie z nią pobawić ,przecież zawsze mogę usunąć
a tak zupelnie samotna to ona nie jest ,po drugiej stronie wjazdu rośnie świerk i brzoza (tylko sęk w tym ,ze nie za bardzo ona mnie się podoba,zobaczę jak ją poobcinam)
Zima bardziej nas gnębi Justynko, wiesz jak ogród pod ciężkim i mokrym śniegiem, to zawsze latam z miotłą otrzepywać drzewa...najbiedniejsze są sosny, bo gałęzie od ciężaru śniegu się bardzo uginają, dobrze, że weekend i pogotowie ogrodowe jest na miejscu
Sowy jeszcze w śniegu
Śnieżne bałwany
Z pamiętnika ogrodowego jestem mega zadowolona, jest bardzo wciągający, ma w sobie angielskie klimaty
chce się do niego zaglądać.
Za wiosną też bardzo tęsknię, przebiśniegów nie znalazłam, ale za to tulipanki tak
W domu mam cyklamenowy róż...a na ogrodzie chyba wolę ten śnieg niż widok kretowisk na trawniku