Noooooooo po prostu jest pieknie...........nic dodac nic ując....
Cały ogród tonie w morzu tulipanów, a te "zapowiadające się" jak wszystkie zakwitną... to będzie dopiero szał..........
Przedpłocie tez cudne - fajnie wygąda ten jeden żółciutki tulipanek w ciagu różowych, tak jak by to był zamierzony efekt... taki jeden punkcik na tle którego widac urode pozostałych....
Dlaczego? Nic złego na myśli nie miałam. Trzeba dysponować dużą ilością miejsca i czasu aby tak manewrować tymi tulipanami. Ponadto jesli w ich miejsce pojawiają sie trawy to ciężko jest kopać w korzeniach. A jak przekwitną to jak podzielić je gatunkami? Takie było moje "nie podejrzewam". A wykopujesz?
Dobre, bo ja się cieszyłam, że posadziłam 400 cebul tulipanowych. Żałosna jestem! To faktycznie nieprawdopodobne morza tulipanów.
Ano, nie podejrzewam Cię, że co roku wykopujesz te wszystkie cebule?
no widzisz to według ipo komarnica, wyczytałam że ona żeruje tam gdzie podmokło, ale u mnie podmłokłości nie ma. Ipo zalecił dursban... jestem hmmm wkurzona... a jakim walcem lataliście? po całości? jak często?
tulipany w różu królują u mnie od 3 lat w różnych konfiguracjach