Zaległości zdjęciowe nadrabiam.
Najpierw jeszcze wczesna jesień.
Zimowit pełny
Okolice altanki, pod papierówką.
Tunbergie sięgające szczytu pergoli są niechybnym znakiem kończącego się sezonu. Żal.

I sosna, która wpadła w oko Irence - Oculus Draconis (oczy smoka)
