rozsypałam wokół tarasu kompost aby użyźnił mi glebę do wiosennego sadzenia. czy mam go zostawić czy jakoś przekopać?

Słuchajcie mam taką małą produkcję bluszczy w domu i mam pytanko. czy przyciąć te sadzonki aby sie rozkrzewiły czy poczekać z cięciem do wiosny jak je wsadzę do gruntu?

witam wszystkich serdecznie
mam ogromna prośbę o pomoc. poniżej zdjęcia moich serbow, sadzone w sierpniu w mieszance torf kwaśny + kompost+ziemia ogrodowa. 5 szt z 20 brązowieje od dołu. czy mogę teraz jeszcze coś z nimi zrobić aby je uratować?




wiem jest mata p. chwastom ale przy wszystkich 20 świerkach a brązowieje tylko kilka..

Jeszcze raz wejście do żeremi i staw




Zniszczenia z drugiej strony stawu. Powalona siatka. Ścięty czarny bez, który sam się wysiał.





Taka to historia bobrowego życia tuż przed moim domem
Nie wiem czy się śmiać czy płakać.
Już bliżej natury chyba być nie można.

żeremia bobra
Rozkopały cały wał pomiędzy rowem, a stawem.
Widać jak zniszczyły siatkę




Wejścia do żeremi w zbliżeniu
Z jednej strony od rowu


i z drugiej od stawu

O rany ale mam zaległości......o dżdżowicach nic nie wiem więc sie nie wymądrzam, do zakupu kompostownika tez sie przymierzam.........bagatela już 2 lata..,a póki co zzapełniam puszki na bioodpady które wywożą śmieciarze ale chętnie przyjmę pomoc "sąsiedzko-koleżeńsko-ogrodowiskową" w kwestii ew. budowy drewnianego z palet , tym bardziej że nie bardzo miałabym kogo innego o pomoc poprosic...bo ja sama przeciez sobie sterem, żeglarzem, okretem..

Nie doczytałam o tych liściach......choć przeicież jak wiesz co roku borykam sie z tonami liści - las za płotem riobi swoje, i w tym roku juz wywiozłam własnie w sobotę 7 taczek.....zamiast zagospodarować je.......szkoda

Pozdrawiam i gratuluje okrągłych 500 stron ! Ogród zmieniłaś w cudne miejsce, zdobyłaś sympatię tak wielu życzliwych ci ludzi i nie bójmy sie tego słowa - przyjaciół tu na O., wzbogaciłaś naszą "łódzlo-połódzką" grupę o swoja osobę...tyle fajnych spotkań razem odbyłysmy, zobacz ile dokonań w tak krótkim okresie
Gratuluję !

Teraz zdjęcia aktualne.

Zjedzone tawuły i widać wydeptane przez bobry ścieżki




Po prawej rów, a po lewej staw niezagospodarowany. A w nim bobry Zdjęć bobrów jeszcze nie mam, ale już widziałam je z odległości dwóch metrów.



Staw w którym żyją bobry, kiedyś cały zarośnięty teraz widać wyraźnie którędy pływają

Pokażę wam jak blisko podchodzą bobry. Zdjęcia stare poglądowe. Zdjęcie zrobione z balkonu domu.Za stawem widać siatkę, a za siatką jest rów melioracyjny.





Dla orientacji gdzie jest drugi staw

O, Edytka! Witam w przelocie. Jak u Ciebie? Zimowo? JU mnie zero i zimny przenikliwy wiatr, ale w mieście jeszcze szronu nie widziałam.

Ciepłego dnia. Choćby przy kominku. Tylko Ty masz go na zewnątrz, to jak się ogrzejesz? Ha?

Basieńko, miło mi kochana,
taka laurka wierszowana humor mi poprawia,
Wzajemnie za życzliwość moc uścisków ślę!
Basiu, rymuj dalej! Mocno tulę Cię.

margaretka3 napisał(a)

"Takie coś" to ja bym powiesiła sobie pod lampą w kuchni, żeby móc się na to "coś" ciągle gapić

Gosiu możesz sobie zrobić coś podobnego na przykład w świątecznym stylu.

A to już efekt końcowy.

Mala_Mi napisał(a)

Oj znam ten ból

Dobra decyzja AD 2015.... to podsadzenie magnolii trawami spod brzozy


I uciekam.. limit wyczerpany..do jutra

A jakie to trawki? Przepięknie wyglądają.

Widziałam na O, że już są przygotowywane dekoracje świąteczne. Może komuś się przyda dekorowanie świec serwetkami papierowymi.
Serwetkę rozwarstwiamy, wycinamy wybrany wzór (taki obrys, nie musi być dokładnie). Rozgrzewamy żelazko - tak z wyczuciem. Przykładamy serwetkę i powoli wtapiamy serwetkę rozgrzanym żelazkiem w świecę. Co jakiś czas wycieramy żelazko z roztopionego wosku papierem toaletowym. Tylko proszę nie poparzcie się, nie biorę za to odpowiedzialności.

Haniu ja też uwielbiam Twoją romantyczną duszę.i tez coś wymyśliłam.

Hania nasza miła
pięć lat z nami już przebyła

Dużo szczęścia i słodyczy
Ogrodowisko Tobie życzy

Niech każdy kwiatek mówi wiersze Hani
a każdy listek piosenkę zanuci
niech szczęście sprzyja i nic Cię nie smuci.

Fajnie ze takie grono piernikowo zmotywowanych.ja tez juz powoli o tym mysle. A to z Janiny jakby ktos potrzebowal

hanka_andrus napisał(a)

Piękny ogród! Mam kompleksy...

Haniu nie kokietuj.

Rumianka napisał(a)

Ta róża mnie zachwyciła na maxa. A Goździkowo, przyszłam się przywitać do Ciebie. Witaj wsród nas zielono zakręconych ...Zapraszam też do siebie...

Miło mi bardzo .
Chętnie skorzystam z zaproszenia,trochę już zerknęłam, resztę nadrobię