Jest śliczna!! A zostawiłeś ją na zimę w doniczce czy przesadziłeś do ogrodu?
Ona nie przezimuje, a tak jak już pisałem - uschła mi...
To niedobre wieści Sebku dla mnie ale dzięki za info. Nie mam warunków na przechowanie jej przez zimę w chlodzie. Będę musiała zadowolić się nią jako rośliną jednoroczną w takim razie
Sebek, pytałam o kordylinę na Twoim wątku, ale tu chyba będzie bardziej odpowiednie miejsce, no i ktoś zainteresowany może też skorzysta.
Jak zimuje kordylina? Danusia wynosi ją do chlodnego garażu. Ja nie mam takigo chłodnego miejsca, a w domu pewnie za ciepło. Czy można zaryzykować i uprawiać ja w ogrodzie (np okrywając na zime?)
Tak mi się spodobała, że bardzo chcę j mieć
Udało się,kupiłam Cordyline (Kiwi) jest bardzo ładna.Podpowiedzcie prosze w jaka doniczkę ja teraz przesadzić ,wielkość i rodzaj ,jaką ziemię i czym zasilić ?
Nie zauważyłem tego postu wcześniej - to nie jest na pewno kordylina - bardziej kalatea - jej na dwór raczej nie wystawisz...