Przy okazji wrzucania zdjęć.. na drzwiach zawisł nowy wianek. Trochę "cieplejszy" niż kwiatowy, bo wełniany

Gosiniak napisał(a)

Przepiękne widoki, podziwiam Twój ogród od jakiegoś czasu, jeden z moich ulubionych na Ogrodowisku.

Migawki:






W Tygodniku Ilustrowanym wychodzącym przecież w Warszawie (wydanie przedwojenne) już pisano o poznańskim Dworze w Koszutach, zwracając uwagę na jego wartość architektoniczną):



Błądząc w listopadowym zmierzchu po parku, natknęliśmy się na grupę spacerowiczów



Czy wśród nich jest pani Teofila z Działyńskich Szołdrska – Potulicka, zwana „Białą Damą” z Kórnika, dawna właścicielka wsi Koszuty?

Obiecana fotka chryzantemy.
Spróbuję ją przechować przez zimę.

ryska napisał(a)

Też kocham. Mnie dać kury, nasionka roślin, więcej ziemi, żeby i brzóz nasadzić i mogę mieszkać nawet bez prądu gdzieś na odludziu
Tak w temacie poziomek Proszę się częstować.

Chyba kury mogłabym hodować, choć nigdy nie próbowałam . Brzozy też bym posadziła. Nawet mi się ostatnio śniło, że mam na działce dużą brzozę i dziwiłam się czemu jej wcześniej nie widziałam
Poziomki pyszne, nagrzane słonkiem

ryska napisał(a)

O wianku już było a jak się mają Twoje (moje najulubieńsze)brzozy?

było, ale na blogu a że linkować nie wolno, to dla porządku zawsze powtarzam ...

z nowości... poczyniłam nowy, jesienny kolaż

Viburnum opulus 'Compactum'



p.s. Twoje najulubieńsze brzozy właśnie tworzą piękny, żółty dywan na trawniku ... ale będzie grabienia ...oby pogoda dopisała

Za zdrowko Twoje Haneczko wypijemy, za pomyslnosc i za usmiech Twoj Sto lat sto lat sto lat !

W Koszutach należy zwiedzić Muzeum Ziemi Średzkiej."Muzeum" brzmi dość nudno. Ale bedekery w rzeczywistości zapraszają nas do barokowego modrzewiowego dworu zbudowanego na dębowej podwalinie. Wnętrza umeblowane są dawnymi przedmiotami i meblami, szafy, stoły, kredensy, broń myśliwska, biblioteka, piece i kozy, pokój pani i pana domu oraz dziecięcy i ubieralnie, kanapy, sofy i otomany, stoły i stoliczki.

Dwór:









Przy ganku wejścia strzegą dwie złotocisowe kule.


Zadziwił nas pomysł na gazon: serce utworzone z bukszpanów a w nim róże na patykach; zaiste iście barokowy to koncept.


Piękna jest aleja grabowa, zachęcała do przechadzki.




Zobaczcie - urządzenie do cięcia szpalerów wysokich:

Zamiast wianka, zrobiłam rameczkę


Buczynowy jeszcze nie pomalowany. Na zdjęciu wygląda jak pomalowany złotolem

Dobry wieczór
cudnie

spokojnej nocki dziewczynki

Ależ śliczna jesień! Wspominajcie dziewczyny Wasze spotkanie w realu. Nic tak nie motywuje do następnych spotkań, nawet jak z niektórymi już się spotkać się nie da.
Z ogrodu Joli mam kilka roślin , i patrząc na nie stale ją mam w sercu. To jedna z nich

Karol eksperta musisz szukać dalej ale z tego co widziałem to luzik

bo od ręki mogę powiedzieć że to widok z Rohacza Płaczliwego na Rohacz Ostry i Wołowiec

kasiek napisał(a)

Niedługo zacznę Bozonarodzeniowe ozdoby - znów będize zagwostka - kasa na ogród czy dom

Kasia trzeba wymyślić takie, żeby kasa w kieszeni została. Pozbierajcie sporo szyszek. To moje ozdoby zeszłoroczne, ale chcę zrobić ich więcej. Wystarczy szyszunia, cieniutki sznureczek najlepiej srebrny lib złoty i szklany koralik . Można też szyszunię sprayem prysnąć ale nie koniecznie

barbara_krajewska napisał(a)

Bogdziu, dla Ciebie aktualna fotka działkowej alejki

Dzięki Basiu , piękną jesień pokazałas.

różyczki jeszcze zipią ...



i dowiedziałam się od Kasi że mam gracki jupi



zdjęcia raz jasne raz ciemne taka pogoda w kratkę była i słońce uciekało ...

kokoryczka nima...sumak się posypał...

Iwk4 napisał(a)

Gosiu, kilka ciepłych dni by się jeszcze przydało Ogród czasem oglądamy od wewnątrz

Ciudowne