To tu- to tam- łopatkę mam !
22:13, 05 lip 2023
Powojnik kupowałam w Biedrze jako Jackmanii. Tam są dwie sztuki wspierające się na dwóch drucikowych obeliskach. Mają sucho i półcieniście, bo tuż obok rośnie klon ściętolistny o kulistej koronie. Podsypuję je zimą popiołem, jesienią kompostem.
Cukinię tak lubię, że nigdy nie zdarzyło mi się zgromadzić jej na tyle dużo, aby zrobić z niej przetwory.
Pyszny jest z niej wstążkowy "makaron" z minikotlecikami mielonymi i sosem z jogurtu, czosnku i koperku/natki
Bardzo smakował mi pasztet wg przepisu Brzozowej Agatki. Trzeba tylko pamiętać o bardzo mocnym odciśnięciu utartej cukinii. Pyszny jest na ciepło i na zimno
Przepis tutaj
A to zdjęcie pasztetu Anuski wg tego przepisu (Wymarzyłam sobie wrzosowisko)
Lubię też cukinie zapiekane podobnie do bakłażanów z pomidorami, oliwą, mozzarellą, oliwkami albo krojone w drobne plastry i zapiekane z podsmażonymi kawałkami piersi z indyka lub kurczaka, mozzarellą, oliwkami i suszonymi pomidorami.
Z agrestu, porzeczki, truskawek i owoców świdośliwy gotuję sobie codziennie kisiel. Świetnie nawilża moje zszarpane struny głosowe.