Tak , to rozchodnik pstry, moja roślina mateczna, zrobiłam już z niej sporo sadzonek
Moich hortensji nie okrywam bo bukietowe i drzewiaste tego nie potrzebują a ogrodowych mam mało, większość w donicach, które przenoszę do garażu ( tych, które rosną w gruncie też nie okrywam), jeśli coś zmarznie- znaczy nie nadawało się do mojego ogródka.
Ja mam jednego serba pendulę i on taka szkapa, całkowity cienias. Pozostałe drzewa to jednak masywne będą, to czy takie chudziny nie będą gnąć w tym gąszczu? Ile taki pendula ma szerokości- pół metra?
Hejka dziewczęta co to za smutne wpisy z tym listopadem?
Uszy do góry będzie niedługo wiosna
Znajdżmy pozytywne strony listopada-może będą deszcze i podleje nam porządnie rośliny.
Piękne te ptaszki w Waszych Ogrodach
Na zmianę nastroju kwitnąca właśnie w listopadzie wiśnia-nie dajemy się ok?
Pozdrówka dla wszystkich
Kasiu dziękuje za poświęcony czas i wyszukanie niwaka
Bardzo ciekawa forma, pierwszy raz się z taką spotykam. Im oryginalniej tym lepiej Wydaje mi się, że ten mój cis jest gęściejszy ale może tylko mi się wydaje
Takiego małego też mam zrobiłam ze zmarzniętej tuji brabant
podlewaj go dużo będzie rósł przez 12 miesięcy
Ja jak patrze na to zdjęcie, to wydaje mi się, że za krótki dystans, żeby te elementy prowadzące do pergoli zrobić, takie coś może być fajne przy długaśnych działkach, w tym wypadku niekoniecznie.
I myślę, że Bogdzia ma dużo racji pisząc, żeby dać tą altanę w którymś narożniku działki.
Mariuszu ty jak zawsze czujny. Dzięki za konkretne wyjaśnienie.
Staram się narazie po całości złagodzić tak jak na fotkach. Na półki nie bardzo jest miejsce. Kłopotem jest przebiegający obok z dwóch stron wodociąg. Ale pociągnę tak po całości i poddam ocenie.
U mnie niestety wynajęcie kopary nie wchodzi w grę, kasy brak w budżecie na taki wydatki. Pozostaje szpadelek i taczka. Pod trawnik zaorane, czeka jeszcze zabawa z kultywatorem itd.
Mówisz, że sadzić rozsądniej od ciebie...
Dobrze przeczytałaś, to wcale nie jest dużo, w ogrodzie one gdzieś się chowają
Hortensji ogrodowej niczym nie okrywam, to chyba taka odporna odmiana, stara. Teraz te nowe odmiany to trzeba okrywać, ja mam dwa różne gat. okrywowych i oba zimują bez okrywania