Kinaj ten najstarszy trochę się obraził jak pojawiły się dwaj nowi domownicy , ale generalnie jest ok przynajmniej na razie.
A Dżuma i Kanasta czyli te koło oczka złapane na foto mieszkają tam gdzie jest mój ogród. I od jesieni mają ze sobą jakieś zatargi......ale kto tam kota zrozumie. Wcześniej przez rok wszystko było ok
Koty to niesamowite stworzenia. Koleżanka ma kotkę i znajoma przyniosła jej znalezionego na polu małego kotka. Sama nie potrafiła się nim zająć. I ta kotka tej koleżanki przygarnęła maluszka i zaczęła go karmić! Wyobrażasz sobie? Ona nigdy nie miała małych i tak znikąd nagle zaczęła produkować mleko. Maluszek już jest duży i naprawdę miał szczęście w nieszczęściu.
O! dziś kocie historie u Ciebie.... mam to na codzień...dwie kocice, które jak mnie zobaczą to mi żyć nie dają...jedna przez drugą łażą za mną jak psy.
Balbinę to nawet nazywamy kotopies, bo ma dziwne zwyczaje jak na kota np. gryzie kapcie.
Wasze koty mieszkają z Wami w domu czy tylko Was odwiedzają?
Bo jakoś dużo ich