Dzięki wielkie
Nie usuwaj zdjęć Zimą będę przeglądać sobie wątek zastanawiając się nad kolejnymi rabatami i analizując już istniejące
A czy Ty mając do wyboru naparstnice a jarzmianki ... co byś wybrała?
O! Nie wiedziałam! Nie chwaliłaś się skubańcu a tu trzeba gratulować!!!
Serdecznie gratuluję!!!
Hm... Mój M jest kochany i coś tam zrobić potrafi w domu ale czy od razu jest złotą rączką to nie wiem...
Ach...widać !!!
Maluje pięknie ta nasza jesień
Słońce do spółki pomaga wydobyć tego złota jak najwięcej.
Zachwyt zostawiam
Piękne foty, złote foty na medal złoty
Pozdrawiam Sebastianie i zazdroszczę widoków
Witaj Elisko!!
Miło mi,że zostawiłaś w końcu ślad
Zapraszam częściej,,,
Tak to śnieguliczkaa jak wypadłam ??
A za gratki dziękuję.Jakoś mi dobrze z wami
Widziałam, śliczne som. Ale widzisz, zdjecia nie zrobiłam.
Natomiast u mnie przy podjeździe, dla odmiany, rosną dwie szczepione lipy srebrzyste. Aktualnie też są ślicznego złotego koloru:
Ja też nie lubiłam jesieni, dopóki w moim ogrodzie nie posadziłam ( na działce) roślin , które ubogacają trochę jesień
Także dużo w człowieku się zmienia
a to fajna sprawka,że tak Wiciokrzew kwitnie.Piękny jesienny dar
cudna jesień pokazałaś
Taka lubię Kiedyś mniej ja lubiłam , mało doceniałam.Może z racji ,że jestem zmarzluchem.ale mając swój ogród docenia się każdą roślinkę, wszystkie barwy każdej pory roku.także jesieni
Róże wsadziłam, tym razem poszło naprawdę szybko.
Chyba weszłam we wprawę
Czekam na kolejne dostawy, pozostało do posadzenia w tym sezonie już tylko trochę ponad dwadzieścia krzaczków. I na wiosnę będę biła siebie po rękach, by nie zamawiać na razie kolejnych!
Migawki z ogrodu, w którym jesień się wymieszała z latem.
Albo lato nie odpuszcza, albo jesień jakas taka niezdecydowana...
Dorotka , ale pyszności serwujesz pycha , ale poczęstuję się wirtualnie bo w realu jak gdzieś mam jechać to sucha buła i woda .........inaczej bym się z moją przypadłością na krok z domu nie ruszyła.......... ale na wynos chętna jestem to się w domku poczęstuję jak już nigdzie od miejsca gdzie król chodzi piechotą oddalać nie będę się musiała ha ha.
Ja też wielokrotnie byłam w twoich progach
nie wiem czy zostawiłam ślad, czy tez nie..
Świetne zmiany, pracy, ojojo..to mnie tez czeka.zarysy mamy.Główne rabaty też.
Roślin i kasy brak,,ale pomału nowy ogród znowu będę budować na całości...Aby zdrowia dopisało.Bo to ostatnio szwankuje , po tym wypadku,,
Czytałam,że wysiałaś teraz trawę.Ja kipiałam do nowego ogrodu, na dosiewki.Ale jeszcze nie wysiałam,zastanawiałam się czy jeszcze można , czy dopiero na wiosnę ???
O matizen noga, jaczi piankny łegród. Jak widac, Ty knopie nie błeisz se robłety w łegrodze. Inni też robio wialdże łeczy, bo je na co. Wielkie gratulacje, nie dziwię się, że Twój ogród został nagrodzony. Tyle piękna tam można spotkać. Chylę czoła za pracowitość. Pozdrawiam
Bardzo proszę osoby z Wrocławia o fotkę lip drobnolistnych, które posadzono przy wyremontowanym Barze Barbara na Kazimierza Wielkiego. Aktualnie cudownie wybarwiły się na złoto-pomarańczowo i umarłam na ich widok.