Mam jodły koreańskie i kaukazkie, zdecydowanie ładniejsza i lepiej sobie radzi ta druga.
Himalajską posadziłam w dość dużym zagęszczeniu nie zdając sobe sprawy jak szeroko rośnie i jestem zmuszona troszkę jąć ciąć, oczywiście bez uszczerbku dla jej urody.
Jaki problem techniczny masz z tą sosną?
Asiu moja himalajka stała jak zaklęta 3 lata. Dopiero w tamtym (tzn 2014) ruszyła i ładnie przyrosła, ale zimą obgryzł ją zając. Myślałam, że padnie ale żal mi jej było wyciąć zanim do końca nie uschnie. Ale ona zalała pień i żyje. Tyle tylko że trochę przez ten rok się zmieniło i nie pasuje mi w tym miejscu. I teraz nie wiem co zrobić- wyciąć całkiem i gdzie indziej posadzić ewentualnie drugą , czy przyciąć i próbować przesadzić.
Co do kaukaskiej to pochrzaniłam- odradzano mi kalifornijkę. Z koreańskiej jestem super zadowolona, a jak piszesz, że kaukaska jeszcze piękniejsza to super rekomendacja.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams