Hej dziewczyny, jak sprawdzona szkółka to ja też chcę.

arbuzy skorzystały z dobrodziejstw wermikompostu






to już końcówka ale było tego całkiem sporo.

Agania napisał(a)

Trzeba ratować, masz jego foty...pokaż?

Wiosną

i niedawno

Margarete i Haniu - ten aster Aster speciosus ‘Connecticut’ kwitnie u mnie jako ostatni, końcem pażdzienika, a nawet w listopadzie. A rośnie na południowym stoku.. Może jeszcze ma czas .. wystarczy że ma więcej cienia. Jakoś nie zauważyłam by na przymrozki reagował.. bo jeszcze się nie zdarzyło by mi nie zakwitł.. Ale też nigdy nie miałam temperatur w październiku -10 jak to było w tym roku na Podlasiu

Jesień kolorowa.. I stwierdzam, że hortensja Blue Bird.. nie jest taka zła.. najgorzej wygląda zaraz po pierwszym przekwitnięciu. Nie trzyma jak inne hortki ładnych zasuszonych kwiatostanów. Ale kwitnie długo, praktycznie do teraz takie pojedyncze. I ładnie się przebarwia..

Kolejne zdjecia:

Poprosze o pomoc i diagnoze co jest mojej sośnie ? da sie ja uratowac ? czym pryskać czy wyciąć ?




a to inna

Milka napisał(a)

Bardzo Zbysiu, ale jednak rok temu było piękniej
te rozplenice nie wszystkie mi w tym roku kwitły, winna susza, podlewanie, to za mało jednak

Irenko udało mi się kupić aż jedną taką ... ostatnią, podzieliłam na pół
słodziutka jest taka maleńka

Kasiu, gratki, wszystkiego dobrego życzę na 900

eda napisał(a)

Dobranoc do jutra

Ale mi się podoba to zdjęcie, ślicznie je zakomponowałaś!
Powiem Ci, że wszyscy mówią, że jak Przelewice, to tylko wiosną, jak kwitną azalie i rododendrony, ale nie wiem, czy teraz nie jest piękniej! Może inaczej - teraz też jest równie pięknie! Każda pora roku ma swój urok, mądrze skomponowany jest ten ogród. A klona z pogiętymi pniami to mam w wersji wiosennej - zielone liście, no ale w purpurze jest bomba.

Na kolejna 400 setkę...wiosenne

Milka napisał(a)

na razie buk i albizja ten sam kolor trzymają, albizja będzie przsadzona

ale cudo !!!

Anda napisał(a)

A moze biala lawenda?

To jest dobra myśl i pogodziłoby kolorystycznie to co w donicy i to co przed nią ale wiesz co? Wyobraziłam sobie całość czyli to co już jest i to co ma powstać i tak się zastanowiłam czy nie gryzłyby się czerwone trawy w donicy i różowo kwitnące rośliny na gazonie zaraz obok ??
Na tym zdjęciu widać jak blisko siebie one będą. Na gazonie gdzie teraz widać żurawki są też różowe jeżówki i doszły różowe hortensje. Bliskość tych dwóch rabat chyba jednak wyklucza czerwienie prawda? Nie jestem pewna ale chyba by mi to przeszkadzało



Nie wiem czy dobrze myślę ale czy nie muszę na to patrzeć jak na całość ?
Jeśli tak to kolejny argument na nie dla baronów?

Wieeesz, jak zaczęłam przeglądać mój wątek od początku, to Cię zobaczyłam, jak mnie sierotę powitałaś na ogrodowisku i ja tak Ciebie nie zauważyłam, a tego avatarka nie sposób ominąć, totalny luzik i zaglądam do Twojego ogrodu i z niego na razie nie wychodzę, bo też się teraz chcę tak poczuć na luzie i jak gwiazda

O tu przykład

inag napisał(a)

No dobra. Na chwilkę pokazuję nas wszystkich ale lojalnie uprzedzam, że to usunę chyba

A jakby jeszcze było mało:

no i w końcu fajowe buźki
a widok w tle z drugiej fotki to zazdraszczam....ehh

Pies wyprowadzony, kolacja zjedzona, można przed snem pooglądać Wasze cudowne ogrody. Lecę na chałupki!
Zaczynam od zachodu.

Juzia napisał(a)

Wianek pracochłonny, ja przy takiej robocie to bym się w kokon zamieniła