Z trawką zrobię jak mówisz,a z różami to chyba diabeł mnie podkusił żeby,
na zimę zamawiać,jeszcze nie przyszły a deszcz ze śniegiem zapowiadają,
miejsca bardzo nie mam ,może tylko zadołuje ,a wiosną wsadze na miejsce docelowe
,
Bogusiu to rozplenica Hameln. Tnie się wiosną, przed wegetacją. Na zimę możesz związać, nie dostanie się woda do środka, nie zgnije na pewno wtedy. Moje trawy jeszcze nie związane, szkoda mi jeszcze było ich zwiewności. Dopiero za 2 tygodnie jadę, wtedy zwiążę.
Tesiu - przepis na ślimaki... palce lizać ... Szalona kobieto... ty, jak i ja... na jesieni spida roślinnego dostajesz ... Też wciąż coś sadzę, przesadzam (o zgrozo już prawie grudzień i roraty siem zaczną!)... eM już nawet nie zwraca uwagi co wyczyniam. A jeszcze zamówiłam sobie irysków holenderkich... e, tylko sto sztuk ... czekają wciąż nieposadzone cebulki tulipków i krokusków - ale ich szczęśliwie tycia ilość. I też myślę, ale po krakowsku... niechże ta zima już przyjdzie...
Pytałaś o proso... no mam jedną śtukę, ale nie rozlazła się... nawet ładnie wygląda... nie mam fotki niestety.
Bosko wyglądają ciski... a rozplenica podświetlona słonecznym refleksem... ech... pierwsza klasa!
Porobiłam sadzonek cisowych... ciekawe czy się ukorzenią.
Buziam Tesiu... roboty jednak jeszcze huk... może jednak niech ta zima jeszcze nie przychodzi
Tych japońskich nie ruszam, ale jedna ciut chorowita była, nie wiem czemu, bo nawet po zmianie miejsca słaba, to ją cięłam
a ja do loga Miłkowo sprawiłam sobie poduchy na fotele teraz tylko fotele przemalować, na jaki kolor? i dokupić jeszcze 2
drewno jeszcze raz będzie malowane, och ile tej roboty jeszcze
Masz rację Kasiu kiedyś tego cięcia się bałam, teraz tnę prawie wszystko
jest fantastyczna, stoi w pionie i o tej porze najpiękniejsza
wiosną dzielę ponownie
Literatura jedno, a praktyka drugie
Twoje doświadczenie jest cenne, bo okaz masz przepiękny i tyle lat żyje
a ja cały czas patrzę, jak się zmienia rozplenica Vertigo, no bo nie zimuje u nas; na razie jest cała żywa, tylko wierzchnie listki ciut podeschły i zrobiły się srebrzyste, ciekawie to wyglądaprzy takiej zimie przeżyje
Moje azalie japońskie zaraz po kwitnieniu przycinam juz drugi rok z rzędu i kwitna. Nie możesz się spóżnić z cięciem. Nie ryzykowalam ostrego, ale kulkuje je trochę i radzą sobie z tym dobrze
A dopiero doczytałam , że dyskutujecie o wielkowkiatowych...
Bardzo dobrze, to moje najbardziej mokre miejsce w ogrodzie, nigdy nic tu nie podlewam
tak, musiałam sięgnąć do zapisek, ale mam i Hameln, będę latać po ogrodzie i szukać, skoro kupiona i sadzona, gdzieś jest
Albostriata nie lubi wilgoci, a All Gold i Aureola tak
Agnieszko, no walnęłam się, tak to rozplenica Moudry, a tu dowód zakupu, 3 lata temu, pierwszy rok nie kwitła, drugi ledwo i dopiero w tym roku wiem, dlaczego ją kupiłam
Zdradzę, jak skończę bo nie wiem czy będzie lepiej czy gorzej
na razie dumam, co tu dać, mam miejsce, że też tak późno odkryłam je, chyba przez jasnotę a to takie miejsce na osi!
to to miejsce
Ale jestem ciekawa twoich pomysłów, podziel się na pw, może i mnie coś z tych planów się przydapomysł najważniejszy, a M. puść ten odcinek Maja w ogrodzie, z trawami, może szybciej zmieni zdanie
Irenko, trawy masz piękne, ale to chyba jest rozplenica Moudry lub Black Beauty, bo Hameln ma jasne kłosy?
U Marzenki przeczytałam, że wysadzasz to, co sadziłaś, bo masz nowe pomysły Zdradzisz, jakie?
Ps
Mam pomysł u siebie na wiekszą ilośc traw, ale powolutku muszę w tym kierunku mojego eMa urobić Pewnie ze dwa lata minie, zanim coś wskóram (choć pomysł mam już) Buziam
Te rozplenice są cudowne, szkoda, że tak późno startują, wołałabym, by zaczynały już wiosną- byłyby ozdobą i cieszyły cały czas. A jeśli chodzi o mnie, to ja z tych co lubią na tarasie kawkę pić, no ale z drugiej strony, to nie znoszę bałaganu w ogrodzie. i chcąc nie chcąc do pracy sama siebie zapędzam.
Klasyka połączenia, róża i powojnik,
teraz monde róże i trawy - też mi się tak podoba choć niektóre róże u mnie teraz brzydkie a trawy wszystkie teraz piękne
mam jeszcze dugi zestaw roża Aphrodite i powojnik Zojin - ale efekt za rok
na razie śliczny kwiatek/przekwiatek mi zostawił powojnik
z tą kępą to chyba nie bardzo połączenie róż, to rozplenica Moudry - chciałabym ją rozmnożyc
ML u mnie ruszył wcześniej od rozplenic. Tym rokiem nie ma się co sugerować, bo było dziwnie , ale pod koniec kwietnia coś już tam z nich było. Rozplenica długo stała u mnie w miejscu w postaci niskiego, zielonego jeżyka, bardziej chyba z końcem czerwca ruszyła. ML nabrał właściwej wysokości też raczej w czerwcu, ale taki niski też fajnie wyglądał.