Nadrobiłam zaległości. Bardzo dużo przygód miałaś ostatnio. Tyle się dzieje. No i nareszcie będziesz odpoczywała. Mam jednak nadzioeję, że nie od Ogrodowiska?
Moniko dlatego dzisiaj trochę wolniej egzystuję. Sałam do 8:00 co dla mnie nie jest standardem Potem tenis a teraz chwilkę poczytałam i oddalam się na łono natury.
Buziole dla wszystkich zajrzę do Was wieczorem
Marzenko, widuję Cię cały czas w różnych wątkach i wreszcie przyszłam Na wstępie tylko powiem, że macie bardzo ciekawy i charakterystyczny dom - aż dziw, że nie spotkałyśmy się wcześniej na muratorze, bo ja także tam często-gęsto 'pomieszkiwałam' w trakcie budowy i wykańczania swojego domu (również 'tymi ręcami'). Ogród zapowiada się pięknie i tak ogrodowiskowo-zjawiskowo, ale ta lektura jeszcze przede mną...
Tymczasem pozdrawiam
Agacia forummuratora poczytywałam. Mójj nick ogrodowiskowy właśnie pochodzi z Muratora i został założony w 2007 roku
Ale w czasie budowy tylko szukałam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania a nigdy nie pisałam. Bo budowa domu nie była dla mnie przyjemnością..... A ogród to moje hobby od lat
Zajrzę z przyjmnością do Ciebie wieczorem, bo widzę że się mijamy na różnych wątkach więc znamy się tylko z widzenia
zapraszam częściej
Joanko gdyby był bez Ciebie wylądowalby w oczku wodnym ale poniewaź robił to pod Twoją kontrolą to mu życie uratowałaś
Było mi bardzo miło Ciebie i Sławka poznać
Dzisiaj rano zrobiłam lifting najmniejszego stożka poprzez dosadzenie bukszpanów wkoło przed pierwszy z lewej
po
Miodzio!! świetnie teraz wygląda. A mój książę stożkowy zostal u teściowej w ogrodzie, nie mogliśmy go wykopać. Uznalam, że nie chce się do nas przeprowadzić to trzeba go na starych śmieciach zostawić...
Muszę się pochwalić bo przed wieczorem dojechały do mnie bukszpany 'wrocławskie'
Marzenko DZIĘKUJĘ za dopilnowanie zamówienia
50szt staneło na mom podjeździe. Są ogromne!
Ania cieszę się, że takie duże i dorodne
Chłopak nie dzownił, nic nie pisalaś wystraszyłam się że będę te 50 szt odbierać za ciebie.. i tak sobie pomyślałam o matko, już ich nie mam gdzie upchać
Chyba był załadowany po dach???
Anka "Co by tu zrobić ?"
Ewa "popatrzmy w spokoju"
Anka "Coś bym jednak zrobiła "
Ewa "Jak tu ładnie"
Anka "A jednak "
Ewa "Ślicznie tu jest"
Anka "No wreszcie jakaś fajna fotka "
Ewa "O Marzenak nam robi zjęcie "
A wszystko dzięki Szefowej, która nas jednoczy i czasami przysiadzie na ławeczce aby kontemplować
'I autorka zdjęć z Anią ASC Chciała mnie wrzucić do stawu.... ale się rozmysliła
GabiK i Jarek
A może zrobię sobie takie wrota do ogrodu??? mysli GabiK
Witek sprawdza czy strumyczek czy pompa??? Jarek I Shrekol obserwują.
Ale wesoło