Tak tu gdzie czerwona kreska teraz jest, ale tylko do żywopłociku z buksików co już rośnie bo tu już będzie rządzić wisteria na takiej samej bramie jak w dali widać rdestówkę auberta
Cudowny ma kolor śliczna jest ta twoja
Gosiu, dziękuję, zatem moją zakopię do gruntu szybciutko.
O różyczkach poczytałam, ja gratisu nie dostałam, ale mam nadzieję, że się przyjmą i tobie i mi.
Straty kotka współczuję.
Nam tylko na pół dnia się zgubił, wyszedł z podwórka i z dziećmi sąsiadów poszedł w kierunku szkoły. Nie wiedział, jak wrócić. Błąkał się. Pawełek płakał, na szczęście poszukiwania popołudniowe skończyły się odnalezieniem zguby. Jakby nie to, płacz w domu byłby długi.
Wszystko pięknie, ale jak patrzę na tego miłorzęba to mnie skręca z zazdrości Cudny i jeszcze liściasty do tego jesiennie. Może i mnie się kiedyś uda zostać posiadaczką takiego okazu. Mój jest "tyci, tyciuśki jak ziarenko kawy "