Ewa jeszcze działasz czy głowa już w dekoracjach? U mnie dziś aura przekierowała myślenie na świąteczne tory - miesiąc i już po szybko wszystko szybko nawet ogród ach
do Twojego reżimu kolorystycznego zawsze biały pasuje a bodziszki białe są.
Ireno, były sadzone do ziemi kompostowej. To wszystko. Żadnego "papu" nie dostały jeszcze. Buki lubią kamienisto-żwirową glinę. Raczej sucho niż mokro.
Te, które sadziłam już w mojej ziemi mają gorszy start (gorszy oznacza - 3 lata się zastanawiają czy rosnąć). I tym teraz dam obornika.
Renia, a widzisz to szambo na osi pergoli . A 2 słupy w ogrodzie? A studnia na środku trawnika? A olbrzymia magnolia dosłownie w tarasie?
A szopki i szopy?
Ja to wszystko zwizualizuję ku pokrzepieniu serc.
W chwili obecnej jagodnik się rozleciał (rośnie tu i ówdzie a nie razem) - to nie jest fajne. Ale myślę sobie, że na pewno (bio)-różnorodnie.
W tym roku muszę zrobić więcej dekoracji i mam pustostan w głowie.
W ogrodzie działam - grabię liście, 2 drzewka do wsadzenia/przesadzenia, donice z cebulami. Na dereniowej i ciemiernikowej pieliłam i zrobiłam kanciki (dałam obornik), bo to przecież zimowa rabata jest.
Czyli dobrze wybrane i dobre na starcie, co widzisz po tych, co 3 lata wolniej rosną.
U mnie buki trikolor w ziemi tłustej i wilgotnej, ale już ich nie przesadzę, z kolei kolumnowy ma bardziej sucho, ale rosną wolniej niż bym chciała.
Magnolii to się czepiasz- przecież to jest super kompozycja- duża magnolia/parasol który jest wręcz ważniejszy optycznie niż dom z tej strony. A wokół piękna nawierzchnia z drobnego kamienia granitowego- delikatnie, czysto, ale nie 'wylizane', z duszą.
Reszta drobiazgów, nawet słupy tez się gubi w nastroju ogrodu- swietlistych cieniach, przemyślanych kolorach, łanach i mocnych bryłach.
Historia z bramą może budzić ... wściekłość, przez bezmyślność właśnie.