To tak jak ja. Chociaż od niedzieli pogoda wyżowa, i udało mi się co nieco ogarnąć. Ale liście jeszcze wiszą, ostatecznego szlifu i tak zrobić nie mogę.
Pozdrawiam

Tobie współczuję szronu w ogrodzie. U mnie jeszcze nie było, i mogłam od rana działać na rabatach. Powoli zbliżam się do wykonania połowy zamierzeń, Może się uda wszystko zakończyć zgodnie z planem.

Miłego!
U mnie też lecą, a ja lecę do grabienia

Parocja Must have koniecznie

Zajrzę, zakładka otwarta i czeka..

Biedny zająć, jak się upije, zje grzybka, to będzie gorzej niz w dowcipach

Parocja Must have koniecznie

Ja tylko chciałam zameldować, że wszystkie rośliny się przyjęły. Stoją na baczność. Nie-dziękuję raz jeszcze! :*

Witaj Aniu uwielbiam Twoj ogród, Twoje zestawienia zdjęć od dawna przymierzam się do robienia porządku w swoich fotkach, ale ciagle brakuje czasu Pozdrawiam cieplutko

dziś był taki cudny dzień
śliczna fotka

Ooo, a ja takie mam i nie wiedziałam, że jadalne ale że smakoszem grzybów nie jestem zostawię dla .... zająca

Aniu, świetne są te Twoje porównania wszystko widać jak na dłoni zaraz pójdę je przestudiować jeszcze raz...

Parocja mnie urzekła i będzie czwartym must have na wiosnę -zaraz po ambrowcu i bzie czarnym i klonie atropurpureum...

Trochę zdjątek wstawiłam i choć nie potrafię robić tak pięknych jak Wilczyca to mam nadzieję, że zajrzysz w wolnej chwili

Krzyczeć? to mało powiedziane.

U mnie liatry to już tylko wspomnienie...wkurzały mnie takie brązowe, a tak jeszcze wcześnie było. Pogoda sprzyja, czekam na cytrynkowego miłorząbka