Masakra, ja jak mieszkałam w ścisłym centrum próbowałam coś zrobić z opuszczoną, masakrycznie zachwaszczoną działką, i co? Nic nie zrobisz, bo jak mi powiedziała urzędniczka, że to własność prywatna i na swojej posesji to można mieć co się chce. A nawet nie wolno mi wykosić działki sąsiada, bo to jest wkroczenie na cudze mienie.
Ja mam sunie sikać sika, ale nie obsikuje drzewek. Wychodzimy z nią często, no ale nie czarujmy się zawsze gdzieś tam siknie

A co do Ali, to po głębszym zastanowieniu się u niej trawy nie będą pasować, będą wręcz "gryźść się" z 2 str. frontu, gdzie ma drzewa, krzewy, iglaki. Tak więc ( o matko moja polonistka, by mnie zabiła) iglaczki z prawej str. to i iglaczki z lewej str.

Fajna edukacyjna rozmowa dziewczyny, dziekuję za nią
Ja korzystałam z okazji, że w miarę słonecznie było wzięłam się za mycie okien
Toszka, masz rację, nie zajmowałam się do tej pory ogrodem, nie znam wielu roślin, moja przygoda z ogrodem dopiero się zaczyna, od niedawna w sumie mieszkam w swoim domku z ogrodem. Bardzo się cieszę, że trafiłam na Ogrodowisko, chociaż szkoda, że nie wcześniej, może kształt tych rabat wyglądałby dzisiaj inaczej, nie byłoby roślin przypadkowo kupionych, ,,bo mi sie podoba" ale mam to co mam i muszę to zagospodarować.
Co do mojego psiora, Mira bedzie wiedziała o czym mówię to okropny wścibski wiercipięta, wszędzie zajrzy, wszystko musi skubnąć, a już na pewno jak coś mu sie zmienia. Mam bukszpany i owszem, ale nieświadoma byłam rzeczywiście, że są trujące. Twoja propozycja z cisami mocno mnie pociąga, muszę to przemyśleć, chociaz mój M juz tylko o szmaragdach mówi i wg niego nic lepszego nie będzie na ten pasek.
Iwka, dziękuję za linki, rzeczywiście świetnie wygladają te łany traw, bardzo nowocześnie i prosto, a efekt spektakularny, tylko zimą i wczesną wiosną byłoby chyba bardzo pusto? Całkiem podobna rabata do mojej

Mira, z tej strony gdzie mam tę wąską rabatkę jest działka uprawiana przez 2 starsze panie. Mają tam drzewa owocowe (wiśnie, mirabelki, orzechy) od mojej strony właśnie i mnóstwo chwastów gdzieś na szerokości 2 m, ja mam małe drzewka liści może kilkadziesiąt na krzyż, ale całą jesień miałam co robić, odkurzanie i zbieranie w worki sąsiedzkich liści, bo wszystko u mnie lądowało, nie wspomnę juz o mirabelkach i zaschniętych wiśniach spadających na kostkę. Ot taki urok sąsiedztwa

Toszka napisał(a)

Nie sadź kosodrzewiny. Jak mała to sliczna. Potem jest wielka, łysa i szpeci zamiast zdobić. Robi się jak krzaczor. Jeśli koniecznie chcesz to proponuję małe, wolnorosnace, piękne sosny np. Varellla wygladajaca jak kosmata kula lub Low Glow nisko szczepiona tworzy dość szybko jasnozieloną, niemal limonkową półkulę.

Toszka, u Klaudyny w wątku odradzasz sadzenie kosodrzewin, piękne te sosenki, które jej proponujesz. Ja posadziłam na wrzosowisku sosnę górską Winter Gold, czy ona z czasem też robi sie brzydka?

O urodę sosen trzeba dbać - czyścić dwa razy do roku z suchego, kontrolować czy żadne paskudztwo jej nie żre i uszczykiwać nowe przyrosty, tzw, świeczki co pozwala utrzymać ładny, zwarty pokrój i kontrolować rozmiary.
O urodzie decyduje także na jakiej wysokości było szczepienie, jesli było.

Alicja pomysł Toszki dla mnie najlepszy. A szmaragdy nie będą tam jednak mimo wszystko za szerokie?

Witam, ja też mam wąsko Masz piękny dom i dziewczyny dobrze radzą. Cisy z Clematisami będą zachwycające, a Smaragdy rosną ogromne z czasem. Podczytałam trochę porad Toszki i już wiem, że wiosną będę musiała przesadzać np. moje hortensje Vanillki. Ale ja mam tak mało miejsca, że dla mnie to rozrywka.

Pozdrawiam i zaznaczam wątek

W ostatnim czasie spro problemów mi się nagromadziło i nie mam za bardzo czasu żeby spędzać czas na ogrodowisku wpadam, czytam co nowego i wypadam, ale nadrobię wszystkie zaległości. Dziękuję dziewczyny za wszystkie cenne uwagi, tymczasem pozdrawiam.
Karolina, dziekuję za odwiedziny, również zaznaczam Twój wątek na najbliższą lekturę.

No i cała rabata, ogólny zarys





1- rododendrony x2, azalia x1
2- rozplenica
3- wrzosy (żółte, fioletowe i białe), we wrzosach ta zielona gwiazdka to jałowiec grey montley na pniu (bardzo nisko szczepiony)
4- sosna górska winter gold x1
5- jodła koreańska 'Blauer Pfiff' x1
6- berberysy Orange Rocket
7- berberysy Erecta Aurea x5
8- perukowiec, który chciałabym poprowadzić w kulkę
9- miskant zebrinus
?- tutaj chciałabym posadzić coś na pniu naprzeciwko tarasu, może umbry? a między nimi trawy?
10- róże (?)
11- hortensje 'Limelight' x4
12- szałwia omszona
13- no i tutaj w rogu może dereń biały elegantissima?
14- żurawki marmalade (pomarańczowy pasek)
15- miskant Gracillimus x3
no i śliwa wiśniowa Pissardii w żurawkach

witam,

Wpadłem się przywitać do Ciebie bo jakoś look'am raz po raz na Twój wątek a wpisać i przywitać nie było czasu - więc to dziś nadrabiam. Na początek to Ci się przyznam że marny ze mnie doradca w sprawach ogrodniczych, bo raczej sam szukam inspiracji na różnych ogrodach w 'Ogrodowisku' - ale widzę że dążysz do stworzenia swojego ogrodu z miłym klimatem i wyczuciem smaku. No i to jest miłe myślę że będzie kwestią czasu iż będziesz miała fajne efekty tego działania na swoim ogrodzie więc będę często Cię odwiedzać i kibicować na ogrodzie - choć czasami incognito.

pozdrawiam
Jan