Przerabiam podobne dylematy .....Oj , ale ....myślę , że nie odpuścisz (choć mocne obawy) ..... coś mi się wydaje , że będzie Cię to gnębić (ale i tak uda Ci się podjąć właściwą decyzję) ...... Ja sobie powtarzam , jeszcze raz i koniec ..... ale ten koniec niesie początek czemuś kolejnemu Taki nasz los.... Trudne decyzje , chciałabym umieć się nimi nieprzejmować .... nie umiem !!! zamknięte błędne koło .......
Dzisiaj piękny dzień ..... śniegu dosypało przez noc ..... słońce świeci .... Na tę chwilę jest mi dobrze ściskam mocno !!!!!
Ewciu, tak, jak pojadę busem to wtedy postaram się ściągnąć, bo w Polsce nie ma takich. Ale tylko dla siebie, nie do sklepu, to jednak za duży "biznes"
To samo pomyślałam, zrobimy chyba jakieś warsztaty. Wigwamy to ona na pewno umie pleść, a nawet kule z wikliny umie. A może podczas zlotu w Kubusiowie?