Przywiozłam tekturę falistą. Jutro pojadę po ziemię i korę. Jutro sadzimy, róże czekają

BASILIKUM
już dałam, piekłaś?

JAZZY
kupiłam rok temu w czerwcu u Kulasa, też był marny, po roku się poprawił i w tym pierwszy raz wybarwił; myślę, ze z twoim będzie podobnie, poleciałam i widziałam,go w tej donicy, zielony, jak to młodziaku niego też 2 lata temu ten Garnet kupiłam.
Tu 2 razem, liczę że Jordan za rok nadrobi; muszę tam usunąć limke, bo z patyka jakas wielka i go zasłoni i stłamsi


WILCZYCA
przepis podany;ciekawa jestem, jak wyszedł, od tego czasu już 4 piekłam albo lepiej
zapomniałam ten drugi pokazać, ale jeśli masz podobnie, to coś w tym jest.
limki z tegorocznych patyków nadal białe

a w lasku też, tu anabelki

I na koniec widok firmowy

Wyjątkowo piękne sa w tym roku brzozy, tak złote chyba jeszcze nigdy nie były.

Las

EDA
a Ty kochana trzecia i z wzajemnością

JUZIA
dzięki, powiem ci, że mimo liści i wiadomo przekwitania, fajnie jest, ciągle coś w oko wpada dobrze, że dolne partie zrobiłam
portulaki są świetne, dbaj o nie

MALA_MI
Aniu i jak smakował? Ja 3 winogrona oddam w dobre ręce, już niebawem, ale jeszcze tyle do zebrania, już nalewki porobione, soki, nie wiem co już wymyślać z nim
powiem ci, że nadal dalie kwitną, a z nasion gdzieś w zakamarkach wylazły i też żyją
pod jednym z murów, tam gdzie 4 buki trikolor


tu rosną mi niższe, tam gdzie mniej słońca, ciut się wyciągnęły

Kupiłam bukszpany, które mają takie żółte kreseczki, jaka to choroba i czy teraz powinno się jeszcze czymś opryskać?

Dominika11 napisał(a)

troszkę baronowo

Pięknie sie wybarwił. Widać że roślinki jednak wolą stały grunt u mnie jest w tej dużej betonowej donicy i rozrósł sie super ale słabo sie wybarwił. Ostatni mróz go dobił i zaczyna usychać.

KRYS
dzięki Krysiuco do werben, nie sadzę ich, z tych co 3 lata temu przezimowały, taki cyrk jest, są wszędzie, gdzie nie pójdziesz, wyrywam wielkie kępy i wywalam, a za rok pewnie będzie to samo.
U mnie deszczowo, ale i dobrze, bo łatwiej wykopywać rośliny, choć nie ja dziś działam, tylko mąż, ja bez koncepcji, może on coś wymyśli
ściana płaczu, bo brak pomysłu..

a tu pigwowiec, resztki, tak głęboko, że kilofem mąż rąbał, ale wywalony, pewnie będzie odrastał, to wtedy niestety chemia

OLILI
Iza, jakoś tak wyszłam, ha ha, czyli dobre foto sobie strzeliłam
z tegorocznej jesieni jestem zadowolona, z siebie mniej...nie mam w głowie żadnych pomysłów;(
no to cos z widoków, chyba udanych

tu w tym miejscu, carex Elata najładniejszy, nie wiem czemu

Dominika11 napisał(a)

moja wężownica - dzisiaj załatwiłam szczepki i już wsadzona

Wężownice uwielbiam, bo nie trzeba podlewać. Kupiłam trzy do wysokich donic ale jedna coś gnije choć wszystkie maja pustynię.

....z opóźnieniem odpowiadam i z opóźnieniem złożę rewizyty,chyba bokiem mi wyszło sadzenie cebul w deszczu

MARZENA
roślina o którą pytasz, to ubiorek, siałam z torebki w maju, podają krótszy czas kwitnienia, bo do czerwca, a u mnie nadal daje pokaz, na pewno zbiorę nasiona, bezproblemowa zupełnie.Co do werbeny, mam taki sam problem, do tego jeszcze z rozplenicami, cały czas wyrywam, a ciągle nowe wschodzi
nawet zakwitnie

a tu moje kulki tawuły Gold Carpet zarosły samosiejki goździków i niezapominajki, dumam co z tym robić
nie patrzcie na wąsy i brak kantów, nic nie robiłam dla poprawy, mam lenia



EWIK
dumam, co wywalić, aby japońskie klony jeszcze wstawić...ale nic nie wymyśliłam
Garnet zaczyna się czerwienic
szybko urósł za 2 lata

Witam
Wpadłam przypadkiem i takie cudaki zobaczyłam
Co to ? Co to ?

Stało się - dawno mi się to już nie zdarzało, ale dziś zrobiłam impulsywne zakupy, skusiły mnie atrakcyjne ceny, ale czy warto było to się okaże.

Ciemierniki



Malutkie kulki bukszpanowe



Ale czy są zdrowe - na listkach mają takie żółto-białe kreseczki, co to oznacza?




I hortensja ogrodowa - czy ona przetrwa zimę w gruncie?

kasia_w napisał(a)

Kupiłam 2 rutewki splendid i 2 splendid white. Czy dadzą radę się ukorzenić, jak myślisz? Kurczę nietanie były, nie chciałbym ich stracić, a ja taka kiepska w czekaniu z zakupami do wiosny jestem...

O jak miło Cię widzieć
Co do naparstnic to mam ich mnóstwo w ogrodzie. Nawet wiosną wysyłałam młode siewki dziewczynom. Mam je i w cienistej rabacie północnej jak i w tej zrewolucjonizowanej. To jedne z moich ukochanych roślin. Ale w tym roku mało pokazywałam bo było sucho i szybko przekwitały albo wcale nie kwitły. Ale miło, że o mnie pomyślałaś i podałaś bardzo dobry pomysł





Co do rutewek to nic się nie martw, mieszkasz w ciepłej części kraju. Rośliny w doniczkach można sadzić póki ziemia nie zmarznie. Wystarczy, że je zadołujesz, wiosną się wkorzenią i ruszą z kopyta. Do połowy grudnia mrozów dużych nie będzie więc napewno zdążą "złapać się" ziemi

my tu gadu gadu a tu 200 stron gratki i ode mnie

GRATKI na kolejną seteczkę 200 - buziaki

Jeszcze raz dzięki za powyższe odpowiedzi. Na chwilę obecną ogród nie ma ani stylu ani charakteru. Ponieważ go nie ma, działka ma 17 ar i w większości porasta ją trawa. Jeszcze na początku roku działka wyglądała tak

Po wykarczowaniu porastających ją krzaków i obsianiu ją trawą wygląda obecnie tak
Czerwoną kropką na zdjęciu zaznaczone jest planowane miejsce nasadzenia jednego większego drzewa, jednak jak już z powyższych postów ustaliłem tulipanoweic jest o wiele za duży. Jak już również wspominałem jest to miejsce przed planowanym domem, miejsce to będzie odzielone od lasu.
No i jeszcze zdjęcie poglądowe na działkę z góry

Tym razem czerwona kropka to miejsce z którego wykonano powyższe zdjęcia, ołówkiem zaznaczona jest planowana lokalizacja budowy domu.

Witam,
dzięki Waszym radom trawnik przez cały sezon wyglądał pięknie.
Ale nic nie może wiecznie trwać.
Około 2-3 tygodnie temu pojawiło się lekkie przesuszenie w jednym miejscu.
Dziś po nocy pojawiły się na nim dziwne różowe kulki, podobne do waty, hugo wie. Co to? I jak reagować?
Trawnik miał od czerwca Osmocote, w przyszłym tygodniu planuję areację oraz nawóz jesienny.