Na brzozowo-jeżowkowej rabacie zakwitły trawy Jeżówki też starają się jeszcze nie odpuszczać
Przy samej bramie, koło brzóz rosną zawilce. Bardzo je lubię, w ogóle mi się nie kojarzą z jesienią, raczej z wiosenną świeżością
I przy okazji tuż obok - ice dance, chyba coś jednak z niej będzie
W oczekiwaniu na Kamilkę i Paulinkę porobiłam trochę fotek październikowych, do dokumentacji postępu prac Werbena wciąż w formie, wciąż przyciąga motyle i inne bzygi. Do rozchodników też się bzyczki zlatują, tak więc werbenowo-rozchodnikowo-szmaragdowa rabata tętni życiem
A za szmaragdami żywot spokojny wiedzie sobie bluszczyk, który ładnie się rozrasta