Moje mają zasłonięte, w większości rosną z piwoniami, jeden liliowiec i jakieś tam drobiazgi ale jak rosną z piwoniami to nie przewracają się, mają podporę
Te kolory razem wyglądają bardzo energetycznie i w ogrodzie pasują.
Na innej rabacie przez przypadek także wyszło mi połączenie tych kolorów. Mama dała mi lilie. Nie miałam na nie pomysłu i trochę niechętnie wsadziłam gdziekolwiek. Okazało się, że są pomarańczowe na razie kwitnie tylko jedna, ale kolejne zaraz rozwiną pąki.
Na tej rabacie miało być jeszcze połączenie perowski i wysokich białych jeżówek. Teraz zwątpiłam i zastanawiam się, czy jednak nie pójść w pomarańczowe jeżówki ale z tym zaczekam na dostawę jeżówek w szkółce.
Na metce pisze lilia orientalna Satisfaction. Jak kwitnie to pachnie obłędnie. Jest wysoka, ok. 1,5m. Dobrały się do niej poskrzypki ale w porę się zorientowałam.
Ale super patent z konewkami w taczce
Ja też mam swój pomysł, bo na taczkę mam za wąskie ścieżki: stawiam wiadra w odpowiednich miejscach, daję płynny nawóz, wlewam wodę wężem, a nabieram litrowym pojemnikiem i pod rośliny
Piękne zawilce, lilie i liliowce
Anda - dziękuję zajrzyj do wątku "Nasze drugie hobby - rysunki, obrazki, pastele, oleje, rzeźby - roślinne inspiracje" tam też wrzuciłam wcześniej maczki, a prace innych powalają, spędziłam dużo czasu oglądając i czytając cały wątek po kolei
Judith - ha, ha, ano zbiję i pyknę w mojej rodzinie też funkcjonuje "o cię florek"
Maga Haniu dzięki
Grażynko postaram się czasami coś wrzucić dziękuję
Miałyście rację co do supertunii (chyba Durotka pisała że dawać po jednej do skrzynki, bo sie ładnie rozrastają) skrzynka okienna 50 cm i się zagęszcza nadal, oj co to będzie dalej
Pokazały się pierwsze herbaciane lilie, one tak co roku zajmują pierwsze miejsce
Alicjo bo my ogrodnicy zapominamy , ze większość naszych piękności w formach podstawowych występuje gdzieś w naturze i radzi sobie od wieków bez ingerencji człowiekaNajważniejsze to trafić z roślinami do stanowiska i gleby. Wtedy sukces murowany. Ja już widzę kolejne kwitnienia, które się szykują.
Moja łąka zaczyna pojedynczymi iryskami i krokusami, potem wchodzą kępy narcyzów, potem floksy, następnie chwila zieleni i zaczyna się to co teraz. Kolejno zaczynają już naparstnice, potem będą lilie, widzę wiązówki, ale nie dużo, słoneczniczki, rudbekie, jeżówki, gaury, przymiotno, wrotycze. Potem nawłocie, po nich astry i trawy kończą kwitnienia. Sporo jeszcze innych roślin jest bo widzę krwiściągi i rdest, krwawniki itd. ale czy w tym sezonie już będą kwitły nie wiem
stale do tej mojej łąki dosadzam więc powinna być coraz bogatsza