paproć- z tego co mówicie to musze jej chyba w łazience górnej miejsce znaleźć
Ja już mam dosyć tej zimy Nie chce mi się nic, też nic nie sieję, wygrzałam się tydzień na plaży, potem doprawiłam Twoimi fotkami i mogłabym wracać znowu, uciec od tego śniegu. A tego ostatniego u mnie z pół metra już leży i ciągle sypie
zgadzam sie z Asią. ja mojemu dalam zlecenie nie mówic o grubości profila i dał grubasa
to czekamy na odsłonę
Olu- ale ze co trudno ci jest utrzymać kwiaty? ja ostatnio zalatwiłam grubosza przelałam go pare razy chyba i zgnił
Nie ma szans i nie wiem czy kiedykolwiek to nastąpi aktualny przynajmniej dwa lata jeszcze musi postać, potem się zobaczy ale pomarzyć zawsze można
Myślę że to 1,5cm.na pewno nie więcej.ja centymetr mam ma świeczniku i dachu pergol, poltora na barierce schodów,dwa na stoliku kawowym i biurku... Porównując te konsole to jest tam właśnie 1,5.taki rozmiar kupisz i w postaci ksztsltownika i pełnego prętu.
A domowo wyznaczalismy dziś i szykowalismy śruby na nowo nabyte plakaty.O dziwo tym razem kupione a nie handmade a łatwo nie było bo na wysokości 4 metrów
Gosia paprotka jak paprotka ale ten stojaczek na nia boski jest ! Sami robiliście ? To jest ze zwykłych profili stalowych?
bo to znamiona mionych czasów.tak jak z fotelami z prlu jedni się zachwycają inni darzą wstrętem
u mnie w domu rodzinnym zawsze były paprotki ...tez miałam u siebie...nie mam traumny z jej powodu) ....wydałam ją tylko dlatego że śmiecenie mnie pokonało ....a ja juz nie mam syndromu ściereczki i nie latam codziennie na szmacie czy miotle )) wyrosłam z tego
mnie jakoś nie pasuje z tym stojaczkiem cudnym
Ja mam asparagus od lat, jeszcze właśnie z Babcinych sadzonek, o ile się nie mylę. Często ścinam gałązki do różnych dekoracji. edit: nie śmieci i znosi "trudne" warunki Bardzo fajny ciepły przerywnik zimy Gosia .