Dla mnie ten opis jest właściwy: Gracillimus
"Jedna z najstarszych i najbardziej znanych odmian z pięknymi pierzastymi kwiatostanami w kolorze czerwono-brązowym.
Liście wąskie , łukowato przewieszające się z białym nerwem w środku.
Tworzy delikatną , zwartą i dekoracyjną kępę.
Zakwita późno w październiku, listopadzie. Kwiatostany utrzymują się całą zimę.
Osiąga wysokość 150-210 cm.
Wymaga stanowiska słonecznego lub półcienistego.
Gleba żyzna, wilgotna."
Witam Iza jestem z rewizytą przeleciałam wątek niestety tylko fotki ale podoba mi się Twoje gospodarstwo no i ten bieg super impreza czytałam, że rowerem też jeździsz, pozdrawiam serdecznie
1. Na razie nie mam czasu na psa.......sytuacja zawodowo -rodzinna -zdrowotna też nie zachęca by świadomie brać sobie kolejne zobowiązanie.
2. Jak pisze Jola.. przyjaciela nie da się zastąpić .. to musi by taki co od razu serce skradnie..
Edit.. pies to obowiązek, koszt, czas i zawsze coś spsoci w ogrodzie.. pies wymaga wyrzeczeń, nie mam z kim zostawiać psa, w dodatku są 2 małe wnuki... pies musi być taki co im krzywdy nie zrobi, a wnuki są od przypadku do przypadku... biorąc psa nie wiem jaki się trafi..
Tylko miłość do zwierzęcia potrafi pokonać wszystkie przeszkody... my się starzejemy i pies też.. wiem już co znaczy opiekować się starym schorowanym psem przez długi czas..
dokładnie,,, młodzież już te moje dzieciaki.Ale ja wciąż czuję się młodo, chociaż już czterdzieści parę kresek jest
O twoje najmłodsze 3 lata,umm aniołki takie najcudniejsze
Dzięki za komplemenciki co mojej córci i dzieciaczków
A to zdjątko z córcia w ramce jest
Beatko, dziękuję za odwiedziny i tyle miłych słów. Moje Gracilimusy drugi sezon. Też mocno przyrosły
Wczoraj zaczęła mnie denerwować stipa. Zaczęłą się kłaść niesamowicie na roślinkach.
Wzięłam więc dziś sekator i skróciłam ją o jakieś 40 cm
Po pierwsze ścięłam siewki, po drugie, czytałam u Ciebie, ze nic sobie nie robi z cięcia
A jak padnie, to posadzę nową. Pożarła mi jeżówki, dziś wysadziłam je ze stipy Na ziemi leżało sporo nasionek. Nawet się zastanawiam, czy siać ją na parapecie wiosną
Posadzilam dzis troche sadzonek Id.to odrosty tych,ktore trafily w nogi grabow,a pochodza z rabaty,ktora przestanie istniec gdy powstanie nowy mur oporowy w miejsce betonowych plyt. Zostaly juz tam tylko bukszpanowe kule.
Nowe miejsce dla ID to zagajnik brzozowy.na razie nie ma co tam ogladac,ale tworze tam takie duze plamy zadarniajacych roslin glownie z wlasnych sadzonek.licze na dluga jesien i powodzeniew przyjeciu sie