U nas chłodno i bardzo deszczowo. Cebulki już mam. Zamawiałam w sierpniu i przyszły na początku września. Sadzić będę najwcześniej w październiku.
Na sadzenie czekają Allium atropurpureum, Chionodoxa forbesii 'Pink Giant', Narcissus 'Acropolis', Tulipa 'China Town', Tulipa 'Negrita', Tulipa fosteriana 'Purissima'. Zobaczymy, co mi z tego wyjdzie
Najładniej kwitną zimowity które "wykopałam". Wykopałam wszystkie cebule i przesadziłam na rabaty. Tu miało już ich nie być, a są, coś musiało się zostać. I to najładniejsze. na rabatach wyglądają jak wyrzut sumienia
Nigdy szałwi nie uprawiałam z nasion.. nie pomogę. Ogólnie mało roślin mam z nasion.. chyba że same się posieją i wyrosną. Jak coś wysieje to najczęściej i tak zasuszę
Pustynnika zdecydowanie jesienią przesadź..
U mnie krokosmia z nasion też kwitnie, ale nie mam pojęcia ile czasu potrzebuje na zakwitniecie.. Myślę jednak, że zakwitniecie w tym samym roku z nasion graniczy z cudem Z nasiona musi się wykształcić cebula, a to potrzebuje czasu.
Jeżówki się same sieja Niestety z powodu upałów i suszy już po nich Niby stepowe, ale .. ile można ???
Cała rabata wygląda jak bardzo zaawansowana jesień..
rozrysuje i zamieszcze tu i ocenisz czy wygląda to okej a cały chodni wygląda tak ... i właśnie zastanawiam się też co mogłabym zrobić koło tego chodnika. moja mama widzi tam żurawki myślisz że to dobry pomysł ? gdybyś mogła rozrysowac mi jakas swoją wizualizacje
O to widze Jolu że ty szwedzki stół dla swojej nornicy naszykowałaś..
U mnie też kilka chetnych sztuk na dozywianie wpada od czasu do czasu, staram sie sadzic w koszyczkach albo z braku laku wycinam duże otwory i skaracam na wysokość takie doniczki z cienkiego, gietkiego plastiku...ale i tak gdzies tam bokiem cholery sie do nich dostana. Całe szczęście że czosnków nie lubia...za to u mnie czosnki permanentnie są atakowane przez slimaki winniczki, łaża im po łodygach i obgryzaja ta zielona cienką warstwe łodygi, wszystkie czosnki maja wtedy buałe łodygi...i troche szybciej przez to zasychają....ale cóz jak nie urok to...
Pozdrawiam
A ja nie zaglądam, bo jak nie pracuję to biegam z podlewaniem.... zajrzałam do moich malin... uschły
Podlewam codziennie i wszytko schnie w oczach
Podlałam i podlałam moje zimowity, najpiękniejsze kępy położyłam na ziemi ... nie dosć, że niewiele kwitnie to jeszcze je załatwiłam
zamówiłam dodatkowo milinię variegata, same pozytywy o tej trawie, a teraz jej kwiatostan robi się czarny i wygląda bajecznie na tle liści
i zakwitła magnolia
i rodek
Tak szybko? Moje białe, tylko jakieś drobne plamki różu, dużo ścięłam do wazonu, stoją bez wody i cały rok będą pięknewieczorkiem, jak nie padnę po malowaniu bujanego fotela i wieszaniu dekoracji, zajrzę, jak się potoczyły twoje rewolucje Gosiu
Dzięki Ewo powiem ci, że ja lubię takie konkretne prace, zmiany wystroju, rok temu w domu szalałam, całe wnętrze zmieniałam...chcę jakby spiąć kolorystykę wewnątrz, na zewnątrz i powiązać domek letni z domem, chyba się udało
To trawa Miłka, niska odmiana
Wysokiej absolutnie nie kupuj.
róże kwitną mi na potęgęto jednak wytrzymałe rośliny na suszę
Fairy z carex Elatą pod cedrem libańskim
Angela
Chopen w limkach
Aguś, jak fajnie cię widzieć Testowałam ją 3 lata,mało pokazywałam, aby wyrobić sobie opinie, bo pewne trawy robią się brzydkie, albo brzydko kwitną, albo się rozłażą
a ta trawa jest idealna, do ciebie pasuje, od razu o tym pomyślałam, wytrzymuje doskonale suszę, jest niska, a kwiatostan tak jak mgiełka, cudo, zamówiłam jeszcze 10, bo żal mi dzielic te wielkie kępy. Miałam wysoką Miłkę, ale wywaliłam, okropna, pokłada się, rzadka i nie ma tego kwiecia, polecam bardzo
Mam nadzieję, ze uda się i wpadniesz
na rodkowej byłoby nudno, gdyby nie werbeny, z wielu miejsc ją po prostu wyrywam, tu sobie szaleje, potem nie wiem czy wyrwę, pewnie tak, bo znowu się nasieje, jak teraz