Ech dziewczyny, robiąc te wszystki ozdoby przypominałam sobie dawne czasy, gdy już kilka tygo
dni przed świetami coś ściubałam i nikt nic ode mnie nie chciał...Dobrze wrócić czasem do dawnej siebie
Wczoraj powstał jeszcze jeden wianek na zewnątrz ogrodzenia, ze świerkowych gałazek, super ekonomiczny ( przyrzekłam sobie KONIEC zakupów śiątecznego badziewia). Ale coż życzliwa rodzinka skomentowała odpowiednnio- wygląda jak wieniec patriotyczny na węgierskim pomniku ha, ha . Też pomysły mają...