U mnie to normalne na moim choć nie takie plamy ale w obliczu upałów jakie panowaly nie mialam sumienia lac trawnika. Sama myśl, że mogłoby dojść do ograniczeń w dostawie wody mnie paraliżowala....
na pierwszym pokazanym zdjęciu z prawej strony u góry jest liść który wygląda może na antrakozę, zobacz tutaj: https://zojalitwin.files.wordpress.com/2011/02/antraknoza.jpg?w=780
oczywiście możesz pryskać Topsinem ale dodałam bym Biosept - to wyciąg z czosnku, działa wzmacniająco oraz trzeba dobrze odżywić roślinę, ja pryskam Astvitem dolistnie, w tym wypadku polecałabym większe stężenie, czyli 50% do 50%
poprosiłabym cię abyś oberwała wszystkie chore liście i wyzbierała te opadnięte, aby nie przerzuciły się na przyszły rok
na zdjęciu nr 3 widać że coś się dzieje z pędami, tnij aż do zdrowej tkanki, czy w przekroju ma być bez żadnych dziur i przebarwień czarnych....
obejrzyj te liście z 4 zdjęcia z lewej strony, z daleka wygląda na czarną plamistość, ale może być to antrakoza, skutkują te same środki chemiczne
coś bardzo je te liście, jakiś napar byś zrobiła na owady, aby im jedzonko tak nie smakowało
jeśli pęd nie będzie zdrowy to pokaz jego przekrój,
rabata dokończona, odbiór zrobiony sąsiadka pochwaliła, że ładnie i stwierdziła, że sama musi jakieś trawy wprowadzić do ogrodu, o planach na koleją rabatę z hortkami i trawami nie wspomniałam tym bardziej , że trwają prace przygotowawcze chce zrobić i pokazać będzie lepszy efekt a oto rabarta kamyczkowa widziana z okna
mnie się podoba nareszcie jest tam czysto a nie rabata kwiatowa, ktora straszy
W końcu widze tę różnicę między Limkami i Polar Bear - może mnie zgromicie, ale ja jednak wolę mniejsze kwiaty limek.
A o co chodzi z tym cięciem hortek teraz, to tak można, bo moje takie bidne, już nawet byłabym skłonna je ogołocić, może by mniej straszyły.
Zdjęcia w szczególności dla Iwonki, Ewy i Agatki, bo im obiecałam sadzonki.
Za co kochamy szkarłatkę i dlaczego warto ją zaprosić do ogrodu. U mnie na tle winobluszczu.
Okolica oczka- doszedł już żwirek po całości i betonowa donica 1mx4m.
Pozostało malowanie ściany i donicy, posadzenie roślin i kupno gadżetów wypoczynkowych
Bogdziu i to śmieszne, że sobie teraz same dają radę, bo ja mam bardzo mało dla nich czasu, no czasami je podlewam, a dzisiaj zrobił to za mnie deszcz padało od ok.17.00 i ślicznie podlało ogród