Najstarsza jest Grandiflora ok 7 lat, większość to 3- 4 letnie krzewy, pojedyncze okazy 5 letnie. W szpalerach najczęściej 70-80 cm, zależy od odmiany, warto wcześniej poczytać jak naturalnie rozłożysty jest krzew. Ja często przy młodych roślinach sadziłam gęściej a później co drugą wykopywałam i przenosiłam gdzie indziej.
Bardzo dobrze znoszą przesadzanie
Na dowód przesadzone przed tygodniem w pełni kwitnienia Summer Sweet ( nie żebym to zalecała ) ale już mi nerwy puściły jak patrzyłam na zwisy Bombshell
W kolejce do przesadzenia z tego samego powodu jest Hayes Starburst
Przy stozku sa kulki cisowe i beda jeszcze .....a cisy mam jeszcze pod plotkiem i tam tez kulki cisowe .......
Kwadraciki urosna na to musze liczyc raczej na wieksze to juz wtym sezonie nie moge liczyc ta rabata to patelnia co do kwiatow i bylin to juz nie problem.....tylko ta zielona baza mnie jakos meczy
Jak dla mnie jest to Tardiva
Tutaj moja dla porównania
Przy okazji pokażę Levanę, która rośnie od strony ulicy ( te zwisające listki to efekt tylko niedoboru wody- już go skorygowałam W tle widać coś co było trawnikiem
w zachodzącym, palącym słońcu - przy okazji widać leczenie Nigry, która nie wiem z jakiego powodu, ale zaczęła mocno żywicować w kilku miejscach jednocześnie. Dokonałam zabiegów i póki co nic się nie dzieje, tfu tfu...
od razu tylko kilka zaległych fotek z ogródka w te upały nawet zdjęć nie chciało mi się robić... ... róże przekwitały niemal jak liliowce - w jeden dzień; po podlewaniu od razu pojawiały się nornice i krety....masakra...; rośliny schły mimo podlewania...
Dość narzekania, teraz fotki