Aniu chciałabym, żeby się tak dało, ale wodę mam na razie w domu tylko w jednym pomieszczeniu i to do strony drogi a nie ogrodu,to musiałabym tego węża przez cały dom przeciągać, już nie mówiąc o tym, że babcia by mnie chyba zjadła jakbym z wodociągu zaczęła podlewać rośliny. A do studni trzeba lepszą pompę bo ta pływakowa to z ledwością wyciąga wodę na przydomowy, a na dużym po długości jest jakieś 180 m i to mocno pod górę - na nową pompę na razie środków brak, a jeszcze się okazało dzisiaj przy wymianie zaworów w łazience w naszym mieszkaniu, że trzeba będzie płytki za kiblem odkuwać i rozkuwać ścianę prawdopodobnie

Babcia w zależności od nastroju nieraz sępi nawet wody ze studni dla roślin, a czasem się pyta czemu nie podlewam- takie wahania zachowań ma