O, i to jest najlepsze rozwiązanie. Brzózki można prowadzić tak, żeby były gęste i tworzyły zasłonę. Ja taką mam na wsi, zasłaniają drewniane szopy sąsiada. Tnę je dwa razy w roku (choć podobno brzoza cięcia nie lubi).
Ale ja mam ogród letniskowy i wielką działke, tam takie rozwiązanie pasuje.
U ciebie - raczej nie. skoro to jest tak widoczne miejsce, to musi być jednym z ładniejszych w ogrodzie.
Jeśli lubisz brzózki, posadż je z przodu. A z tyłu zrób zielone tło.
Tłem mogą być tuje, ale też żywopłoty: grabowy, świerkowy, albo jeszcze inny.
Tu zobacz, jak może wyglądać taka rabatka z brzozami. Na Ogrodowisku znajdziesz ich więcej (Juzia ma, i w Ogrodzie z lustrem też znajdziesz). Ta jest niedokończona, ale świetnie się zapowiada.
Tak jak cały ogród. Wg potrzeb (roślin) albo chęci (moich)
Trudno mi powiedzieć. To zależy od pogody.
Na pewno nie częściej, niż raz na tydzień.
Posadziłam ją po wschodnio-północnej stronie penduli, więc ma cały czas cień, co powoduje, że gleba trzyma wilgoć.
He, he, pod drugiej stronie niestety jeszcze jest grajdolnik z którym się nie uporałam, ale przecie nie będę go obfotografowywać
Fajnie, że jeszcze ktoś o mnie pamięta i zagląda.
Tesia dodawać umie, wszak onegdaj w podstawówce dbano, by absolwent to umiał Nie załapałam tylko, o co chodzi z tych "skupiam się teraz na tym kawałku". Myślałam, ze na tym który pozostał ponad 16,5 m. ale teraz zdaje mi sie, że na tych 16,5 metrach