Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » a czasem nie na temat ...

a czasem nie na temat ...

Olili 20:11, 20 cze 2015

Dołączył: 09 paź 2014
Posty: 2386
katiax - ja rozumiem skalę tego wydarzenia i naturalnie życzę aby udało Wam się nie mieć tego pod nosem.To co napisałam, to tylko po to, by choć trochę pocieszyć,że gdyby już ostało się na tym najgorszym to może i tak nie będzie aż tak tragicznie...
U sąsiada rodziców ferma naturalnie nie była przemysłowa ale baraków było sporo,choć z pewnością to kropla w morzu do tego co ma u Was powstać.
____________________
Iza -Ogród-wyrozumiały
Olili 20:11, 20 cze 2015

Dołączył: 09 paź 2014
Posty: 2386
Brzozy to jednak przebojowe drzewa
____________________
Iza -Ogród-wyrozumiały
katiaxx 20:31, 20 cze 2015


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Olili napisał(a)
katiax - ja rozumiem skalę tego wydarzenia i naturalnie życzę aby udało Wam się nie mieć tego pod nosem.To co napisałam, to tylko po to, by choć trochę pocieszyć,że gdyby już ostało się na tym najgorszym to może i tak nie będzie aż tak tragicznie...
U sąsiada rodziców ferma naturalnie nie była przemysłowa ale baraków było sporo,choć z pewnością to kropla w morzu do tego co ma u Was powstać.


tak, rozumiem Twoje intencje = ja jednak staram się nie oszukiwać i nastawić na najgorsze - ewentualnie potem być mile zaskoczonym
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
katiaxx 20:33, 20 cze 2015


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Tess napisał(a)
Kasiu, dopiero przeczytałam
Byliście w gminie, w starostwie?
Jeśli nie macie planu zagospodarowania, to może macie chociaż studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego? Trzeba się z nim zapoznać, bo może z tym dokumentem będzie ta inwestycja niezgodna?


nie ma nic ale może będzie - wydaje tylko wziz
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
katiaxx 20:34, 20 cze 2015


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Olili napisał(a)
Brzozy to jednak przebojowe drzewa


taaaak bardzo się wysuszały w doniczce i wkładałam je do wody na kilka minut - w przypadku jednego drzewka zapomniałam wyjąc i stało w wiaderku z wodą całą - myślę ze właśnie to było to .
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
siakowa 10:23, 25 cze 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
kasia ciełas graby? ja ciełam poka swoje !
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
katiaxx 23:18, 26 cze 2015


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
siakowa napisał(a)
kasia ciełas graby? ja ciełam poka swoje !


ujowe mam to nie pokazuję, żółte jakieś , przycięłam tylko kawałek , sie wkurzyłam polałam florowitem jak się wezmą w garść to sfocę.

za to pstryknęłam ptaszka pitaszka co leżał w bambusie i udawał trupa, zobaczyliśmy go w tym samym momencie ja i mój pies z zaburzeniami maniakalno-obsesyjnymi, równocześnie się na niego rzuciliśmy - wiadomo pies szybszy bo setki tysięcy lat ewolucji uczyniły w tej mierze ze mnie ostatnią łajzę w porówaniu ze zwięrzęciem,za to wydarłam mu ptasię z mordy. Biedactwo nie stało nawet ale nie przez psa bo wcześniej tez - jak wspomniałam udawał trupa - bynajmniej - nie na stojąco

Oto ten ptok, duży wróbel, nie żółtodziub





jest tak nijaki że nie wiedziałam co wpisać w google żeby znaleźć jak się nazywa i co żre. Ale ponieważ u mnie zgraje różne przylatują obżerać dzika czereśnię wniosłam że ten jednakowaoż będzie się żywił owocem i nakazałam dziatwie narwać czereśni, dzieci chyżo pobiegły do umownie nazwijmy - ogrodu po owoc/ Ptak leżał, nie umiał stać ale po czereśniach zostawały tylko pestki, na drugi dzień wyskoczył ze skrzynki i elegancko obsrał świeżo wypraną pościel ponieważ został ulokowany w pralni. Za karę zawędrował do tekturowego pudła na balkon, przerób czereśni przemysłowy - co za tym idzie - wiadomo, częsta wymiana podkładów z wyborczej szła. Stanęło biedactwo na nogi ale ani w głowie mu było latanie, podrzucałam, popychałam, uparł się nie poleci. Dziwne, nawet nie próbował, nielot ? Aż któregoś dnia po pracy biegnę sprawdzić jak stan podkładów a pitaszka nie ma , chyba jednak się zdecydował

A teraz zagadka : co to za pitaszek ?

to tyle u mnie w kwestii ogrodu

kawał syna :

co robią transformersy po imprezie ? ;
- składają się na taksówkę



____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
Juzia 09:11, 27 cze 2015


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41357
Hahahaha!
Nie wiem co śmieszniejsze... czy historia "pitaszka" czy kawał

____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
ewakatowice 18:27, 30 cze 2015


Dołączył: 17 sty 2014
Posty: 8936
Kasieńko, nie wiem jak idzie CI kochana zakładanie ogrodu ale pisanie to masz we krwii...

ubawiłam sie ))

zostawiam uśmiech, buziak i przytulasa )
____________________
Ewa - miejsko&sielsko
malgorzata_s 18:31, 30 cze 2015


Dołączył: 01 wrz 2014
Posty: 2082
Kasia świetna historia o ptaszku. Uśmiałam się- dzięki
____________________
Gosia-Ogródek, w którym klon osłupiał
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies