katiax - ja rozumiem skalę tego wydarzenia i naturalnie życzę aby udało Wam się nie mieć tego pod nosem.To co napisałam, to tylko po to, by choć trochę pocieszyć,że gdyby już ostało się na tym najgorszym to może i tak nie będzie aż tak tragicznie...
U sąsiada rodziców ferma naturalnie nie była przemysłowa ale baraków było sporo,choć z pewnością to kropla w morzu do tego co ma u Was powstać.
taaaak bardzo się wysuszały w doniczce i wkładałam je do wody na kilka minut - w przypadku jednego drzewka zapomniałam wyjąc i stało w wiaderku z wodą całą - myślę ze właśnie to było to .
ujowe mam to nie pokazuję, żółte jakieś , przycięłam tylko kawałek , sie wkurzyłam polałam florowitem jak się wezmą w garść to sfocę.
za to pstryknęłam ptaszka pitaszka co leżał w bambusie i udawał trupa, zobaczyliśmy go w tym samym momencie ja i mój pies z zaburzeniami maniakalno-obsesyjnymi, równocześnie się na niego rzuciliśmy - wiadomo pies szybszy bo setki tysięcy lat ewolucji uczyniły w tej mierze ze mnie ostatnią łajzę w porówaniu ze zwięrzęciem,za to wydarłam mu ptasię z mordy. Biedactwo nie stało nawet ale nie przez psa bo wcześniej tez - jak wspomniałam udawał trupa - bynajmniej - nie na stojąco
Oto ten ptok, duży wróbel, nie żółtodziub
jest tak nijaki że nie wiedziałam co wpisać w google żeby znaleźć jak się nazywa i co żre. Ale ponieważ u mnie zgraje różne przylatują obżerać dzika czereśnię wniosłam że ten jednakowaoż będzie się żywił owocem i nakazałam dziatwie narwać czereśni, dzieci chyżo pobiegły do umownie nazwijmy - ogrodu po owoc/ Ptak leżał, nie umiał stać ale po czereśniach zostawały tylko pestki, na drugi dzień wyskoczył ze skrzynki i elegancko obsrał świeżo wypraną pościel ponieważ został ulokowany w pralni. Za karę zawędrował do tekturowego pudła na balkon, przerób czereśni przemysłowy - co za tym idzie - wiadomo, częsta wymiana podkładów z wyborczej szła. Stanęło biedactwo na nogi ale ani w głowie mu było latanie, podrzucałam, popychałam, uparł się nie poleci. Dziwne, nawet nie próbował, nielot ? Aż któregoś dnia po pracy biegnę sprawdzić jak stan podkładów a pitaszka nie ma , chyba jednak się zdecydował
A teraz zagadka : co to za pitaszek ?
to tyle u mnie w kwestii ogrodu
kawał syna :
co robią transformersy po imprezie ? ;
- składają się na taksówkę