Ja zmienię Ewo trochę przyzwyczajenia do Hitchcockowskich ogrodów i przedstawię taką alternatywę.
Jednym z piękniejszych pnączy w ogrodach jak dla mnie jest
Hydrangeoides Iwa-garami. Jak spotkam ładną sadzonkę, to nawet nie będę się zastanawiał nad zastąpieniem aktinidii pstrolistnej przywarką np moonlight.
Drugim ciekawym rzadko spotykanym pnączem w ogrodach jest
Vitis coignetiea.
Wspaniałe dachówkowato ułożone sercowate liście tworzą latem zieloną ścianę, a jesienią żaden nawet najpiękniej przebarwiający się krzew nie dorówna karmazynowym liściom winorośli japońskiej.
Zdjęcie z mojego ogrodu młodej sadzonki:
Dla wybrednych mam jeszcze asa w rękawie.
http://www.globtroter.pl/zdjecia/119641,wlochy,lombardia,sirmione,,jezioro,garda,bugenwilla.html#