O to wielka szkoda, takie były piękne w ubiegłym roku.
Może spróbuj z brzęczkami, u mnie to się sprawdza - nornice mam tylko na jednej rabacie, z tej strony ogrodu gdzie graniczę z działką, którą właściciele zaniedbują od 7 lat, w tym roku musimy dokupić brzęczek i ustawić żeby wydawał odgłosy na tamtą stronę.
Ja będę trutkę rozstawiać i posadziłam masę takich żółtych czosnków Molly.
Tego nie chciałam usłyszeć - ja za taki stan rzeczy obwiniałam mrozy, przez tydzień -30C w nocy i jest skutek.
Już ktoś pisał, że ER w tym roku całkiem mu zdechła, to była dziwna zima.
Przypuszczam, że to dlatego, że wiosna to dla szkółkarzy bardzo gorący okres, szczególnie dla takich, którzy zajmują się drzewami, na kopanie mają zaledwie kilka tygodni zanim drzewa wypuszczą liście. Pan generalnie jest bardzo miły i pomocny.
Ja przed zakupem również zgłębiałam temat transportu ale koszty wychodziły wyższe niż zakup 3 drzew, więc zrezygnowałam - udało się, że eM miał delegację 100 km od Szczecina i przywiózł mi te drzewa, choć proste to nie było.
Miłe pochwały, ale naprawdę to jest tragedia, sporo się nagimnastykować musiałam, żeby ukryć mankamenty ogrodu. Wszystko mam zaniedbane, ogród woła o pielęgnację.
Nawet lawendę mam nieściętą, bo nie było kiedy - a też jak u Ciebie w 3/4 zdechła.
Miałam dziś się za nią zabrać ale pada, więc lipa, chciałam chociaż z pojedynczych żyjących gałazek zrobić sadzonki, ale moknąć nie będę, czekam na słońce.
moje Kamasje wylądowały w brzuchach nornic!!! jak one mnei nie zabiją to ja je !!! musze znaleźć pewny sposób jak zabiezpieczyc cebulowe przed nimi!!!! myslałam o siatce metalowej .
Gosia, pamiętam - kupiłam na cebule.pl - to były jedyne cebule z tamtego miejsca, które były ładne i zdrowe, kupowałam tam jeszcze tulipany bukietowe i kamasje i wszystko przyszło nadgnite, o dziwo jednak wszystko wyrosło i będzie kwitnąć, także o ile wtedy miałam złe odczucia, to ostatecznie nie mogę narzekać.
A poza Burgundy brałam stamtąd krokusy Pickwick i one też były ładne i duże.
Gardina - u mnie w tej samej fazie ....w zeszłym roku słabo kwitła ...a teraz taka jest ....no to tak jabys sie chciała podbudować ...taki typ tak ma zły wybór? ...zobaczymy czy sie poprawi
Agnieszko, chyba rozszyfrowanie będzie niemożliwe, a już tym bardziej na tym etapie.
Przeczytałam sobie teraz, że ta PW przebarwia się jesienią w kolorach borda i fioletów, a lamarcka czerwieni i pomarańczu.
Ostatnio w szkółkach dużo jest odmian świdośliwy, szczególnie takich nastawionych na owocowanie.
Jeśli rzeczywiście masz pomylone, to przeniesiesz je do części owocowej, ale oby były takie jak chciałaś.
Ja kupowałam w tej słynnej podszczecińskiej szkółce, z której ma Nawigatorka i Ren133 swoje dorodne okazy - moje mają ponad 2 m.