Ja tez tam dzwoniłam ale niestety po pierwszym kontakcie Pan już sie ze mną nie skontaktował, nie odpowiadał na sms-y. Domyślam się , że chodziło o transport... Bede w takim razie ją obserwować. Dziękuję i dodam, ze cudowny ogród tworzysz...
Gardina - u mnie w tej samej fazie ....w zeszłym roku słabo kwitła ...a teraz taka jest ....no to tak jabys sie chciała podbudować ...taki typ tak ma zły wybór? ...zobaczymy czy sie poprawi
Gosia, pamiętam - kupiłam na cebule.pl - to były jedyne cebule z tamtego miejsca, które były ładne i zdrowe, kupowałam tam jeszcze tulipany bukietowe i kamasje i wszystko przyszło nadgnite, o dziwo jednak wszystko wyrosło i będzie kwitnąć, także o ile wtedy miałam złe odczucia, to ostatecznie nie mogę narzekać.
A poza Burgundy brałam stamtąd krokusy Pickwick i one też były ładne i duże.
moje Kamasje wylądowały w brzuchach nornic!!! jak one mnei nie zabiją to ja je !!! musze znaleźć pewny sposób jak zabiezpieczyc cebulowe przed nimi!!!! myslałam o siatce metalowej .
Miłe pochwały, ale naprawdę to jest tragedia, sporo się nagimnastykować musiałam, żeby ukryć mankamenty ogrodu. Wszystko mam zaniedbane, ogród woła o pielęgnację.
Nawet lawendę mam nieściętą, bo nie było kiedy - a też jak u Ciebie w 3/4 zdechła.
Miałam dziś się za nią zabrać ale pada, więc lipa, chciałam chociaż z pojedynczych żyjących gałazek zrobić sadzonki, ale moknąć nie będę, czekam na słońce.
Przypuszczam, że to dlatego, że wiosna to dla szkółkarzy bardzo gorący okres, szczególnie dla takich, którzy zajmują się drzewami, na kopanie mają zaledwie kilka tygodni zanim drzewa wypuszczą liście. Pan generalnie jest bardzo miły i pomocny.
Ja przed zakupem również zgłębiałam temat transportu ale koszty wychodziły wyższe niż zakup 3 drzew, więc zrezygnowałam - udało się, że eM miał delegację 100 km od Szczecina i przywiózł mi te drzewa, choć proste to nie było.