Miłego kochani miłego Kasik Hanusia Karolu Ewcia
popadało dziś znów i pada jeszcze delikatnie tak duszno było deszcz się przyda buziaki dla Was cieszę się że jesteście
A potem poszliśmy tam, gdzie osobom postronnym wstęp zakazany - na pola szkółki, gdzie łany kolorów zatykały nas W doniczkach poustawiane kolorami i gatunkami. 80 pracowników dbało, by roślinkom nic złego się nie działo, by każda była podlana, by wiatr nie wywrócił, bo wtedy nie dostaną wody i uschną 50 % produkcji wysyłana jest na export. Reszta do polskich szkółek.
Do auta może by się zmieściły, ale my za samochodem
szpaler juk zachwycał
Na tle żółtego perukowca - bomba