Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Tess"

Ogród pod lasem 20:28, 16 kwi 2024


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9456
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


W pobliskich lasach bukowych kopytnik rośnie jak szalony. Próbowałam go zaaklimatyzować u siebie w ogrodzie, ale szału nie ma. Kępki wciąż mają ok. 30 cm średnicy i żółwie tempo przyrostu. U Tess się spisywał nad wyraz dobrze.


Serio??? Nigdy nie widziałam go w naturze... Moje pipki wsadziłam 2 lata temu, w zeszłym roku bida z nędzą, ale w tym nagle ruszyły z, nomen omen, kopyta Tessowe pamiętam, moim do nich wciąż daleko
Ogród pod lasem 19:12, 16 kwi 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
UrsaMaior napisał(a)
Tak, kopytnik. Powyskubywałam małe pipki ze żwirku u Kwarteta nie licząc na szał, a tu proszę. Niespodzianka, bo naczytałam się, że on marudny potrafi być.


W pobliskich lasach bukowych kopytnik rośnie jak szalony. Próbowałam go zaaklimatyzować u siebie w ogrodzie, ale szału nie ma. Kępki wciąż mają ok. 30 cm średnicy i żółwie tempo przyrostu. U Tess się spisywał nad wyraz dobrze.
Ogrodowe marzenie Mrokasi 13:41, 12 mar 2024


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20888
Do góry
Lidka, a co Ty tam tetrisujesz???

Tess, już wiesz gdzie .

Lucy, a w prognozy to ja już nie wierzę a zwłaszcza te długoterminowe...

April, posadziłam od razu bo wiedziałam gdzie . A Ty ogród może w weekend nadrobisz???

April podbija las... 12:08, 12 mar 2024


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11959
Do góry
Tess napisał(a)

Białych bruner nie mam, więc moje (niewielkie jeszcze, choć bardzo udane) doświadczenia obejmują jedynie niebiesko kwitnące odmiany.


Ja z białymi brunnerami mam tylko jednorazowe negatywne doświadczenie więc teraz wolę dmuchać na zimne Może przypadkiem coś źle zrobiłam, i porażka nie leżała w odmianie ale w moim postępowaniu
Jeszcze będę próbować Bo białe są bardzo ładne, a rośliny teraz tak strasznie drogie, że każda okazja zaoszczędzenia staje się dosłownie "cenna"
Ogród pod lasem 15:35, 11 mar 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12791
Do góry
Tess napisał(a)

No tak, ale w bardzo wielu opisach jest o tym "opieraniu" o inne rośliny.


Ktoś kiedys opis wymyslil a reszta szkolek kopiuj-wklej z jakims dodatkowym komentarzem,albo co gorsza nieudolny przedruk tłumaczenia i juz tak poszło w świat. Arabelki nigdy u mnie sie nie wspierały. Chociaz jednego w zeszłym roku okreciłam na kijku szczepionego buka, wygladal jak bieda z nędzą. Jednak jako okrywowe w masie duzo lepiej wygladaja i jeszcze pomiedzy innymi bylinami lub trawami
Ogród pod lasem 14:07, 11 mar 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
TAR napisał(a)
Bo Arabella jest plozacy okrywowy bardzo fajny powojnik

No tak, ale w bardzo wielu opisach jest o tym "opieraniu" o inne rośliny.
Ogród pod lasem 00:22, 11 mar 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
ajka napisał(a)


Na razie w oko wpadła mi Arabella, ale jeszcze czytam ...

Mam. Ładny, to fakt. Ale to nie do końca prawda, że się opiera o inne rośliny. U mnie głównie leży (no dobra - płoży się). Robię jakieś rusztowania, podpory - na niewiele się to zdaje.
Ogrodowe marzenie Mrokasi 23:50, 10 mar 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
mrokasia napisał(a)
Tess, niedaleko Babic .


Obstawiam tę po lewej jadąc od W-wy.
Ogród pod lasem 17:37, 10 mar 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8524
Do góry
Tess napisał(a)

Dolomitu nie próbowałam, ale ciemiernikom podsypuję także popiół. Ma odczyn zasadowy, idealny dla ciemierników. Oczywiście popiół drzewny. Więc jak ktoś ma kominek albo miejsce na ognisko/palenisko i ma taki popiół - to ciemierniki (i np. powojniki) będą rade.

Dobrze wiedzieć że powojniki też. Przyda mi się ta wiedza.
Ogród pod lasem 17:29, 10 mar 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
tulucy napisał(a)
A jakby tak dolomit w wodzie rozpuścić i podlewać? Ktoś próbował może?

Dolomitu nie próbowałam, ale ciemiernikom podsypuję także popiół. Ma odczyn zasadowy, idealny dla ciemierników. Oczywiście popiół drzewny. Więc jak ktoś ma kominek albo miejsce na ognisko/palenisko i ma taki popiół - to ciemierniki (i np. powojniki) będą rade.
Ogrodowe marzenie Mrokasi 12:57, 10 mar 2024


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20888
Do góry
Tess, niedaleko Babic .

Lidka, większość pamiętam ale jak robię roszady to potem nie pamiętam . Z siewkami mam tak samo, też wielu nie rozpoznaję. Teraz pielę tylko co znam na 100%.

Amanogawa posadzona. Jakby rosła tu od dawna .
Ogrodowe marzenie Mrokasi 08:55, 10 mar 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
mrokasia napisał(a)
O matko, daj kawę wypić w spokoju .

Też przyszłam zobaczyć kwiatek na Dzień Kobiet Super jest. Gdzie takie ładne okazy mają?
April podbija las... 08:35, 10 mar 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
April napisał(a)


Witaj Tereso.
Ja już wiele brunner dzieliłam i z doświadczenia wiem że dobrze dzielą się niebieskie. Gorzej z białymi. Niemal uśmierciłam w zeszłym roku. Potem cały sezon kiepsko się zbierały te dzielone kępki białych.

Białych bruner nie mam, więc moje (niewielkie jeszcze, choć bardzo udane) doświadczenia obejmują jedynie niebiesko kwitnące odmiany.
April podbija las... 16:51, 07 mar 2024


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11959
Do góry
Tess napisał(a)

Brunery super się dzieli wiosną. Przez lata miałam obawy w tym zakresie, aż w ubiegłym roku się odważyłam i wszystkie się przyjęły. Po podziale wsadziłam w doniczki, żeby było łatwiej pielęgnować (wilgotność).


Witaj Tereso.
Ja już wiele brunner dzieliłam i z doświadczenia wiem że dobrze dzielą się niebieskie. Gorzej z białymi. Niemal uśmierciłam w zeszłym roku. Potem cały sezon kiepsko się zbierały te dzielone kępki białych. Muszę sprawdzić czy ruszyły, bo jakoś nie zarejestrowałam. Tak więc sporo zależy od odmiany. A odmian mam chyba z sześć różnych. Muszę usiąść z zeszytem i przypomnieć sobie jakie.
Ja bym doniczek nie upilnowała z podlewaniem. Pamiętam że ty masz ich ogromną ilość i podziwiam cię za to podlewanie. U mnie prędzej zachowają jakąkolwiek wilgoć w gruncie, nawet w piasku niż ja upilnuję podlewania
April podbija las... 14:34, 07 mar 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
April napisał(a)


U mnie brunnery już całkiem spore i sporo też siewek się pokazuje. Będę miała co poprzesadzać, bo z dzieleniem to tak różnie z nimi. Chociaż też popróbuję. Chcę dosadzić na rabacie zachodniej bo mam sporo pustych miejsc pod krzewami.

Brunery super się dzieli wiosną. Przez lata miałam obawy w tym zakresie, aż w ubiegłym roku się odważyłam i wszystkie się przyjęły. Po podziale wsadziłam w doniczki, żeby było łatwiej pielęgnować (wilgotność).
Zielony Chram 09:54, 03 mar 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88574
Do góry
Darecka napisał(a)
Hej Eliso!

Sylwia jaką jeszcze literaturę lubisz, poza taką stricte historyczną? Ja czytam także kryminały, mogę polecić kilku autorów np. Tess Gerritsen, Alex Kava, Maxime Chattam (genialni "Drapieżcy"), Jo Nesbø lub, z naszego rodzimego podwórka, Wojciech Chmielarz. Czasem lubię też sięgnąć po literaturę grozy, uwielbiam cykl "Nekroskop" Briana Lumley'a, za świetnie wykreowane uniwersum i mocne postacie. Bardzo często sięgam też po Stevena Kinga, tu z kolei zauroczyła mnie "Ręka Mistrza" oraz cały cykl "Mroczna Wieża" (chociaż niektórzy uważają jego twórczość za literacki fast food ).

Bożenko, Sylwio co do kiścienia, to mimo wszystko chyba spróbuję, bo u mojej mamy jest jeden osobnik, który pięknie zimuje i nic mu nie dolega. Ciekawe, że skimia u Ciebie daje radę, Sylwio, bo o niej z kolei krążą plotki na Internetach, że z zimowaniem różnie i nie jest w pełni mrozoodporna, a podoba mi się też bardzo


Skimię miałam pierwszą zimę, właśnie w piątek mama się nią zachwycała
Co do literatury Sagę o ludziach Lodu czytałam kilkakrotnie, niestety nigdy całej bo nie miałam dostępu do połowy pozycji. Dużo o tematyce obozowej i holokauście. Zaczytywałam się Chmielewską i JEJ kryminałami z wyrafinowanym poczuciem humoru. Polecam Ci jeszcze "Drużynę" Flanagana cała seria jest to tez o Wikingach my się w domu na wyścigi zaczytywaliśmy. Ale może czytałaś już
Z innej tematyki romansideł lubię książki Daniell Steel. To tak czytam mocno dla relaksu jak potrzebuję czegoś lekkiego
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:56, 23 lut 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Tess napisał(a)

Zaintrygowały mnie te markizy pionowe mocowane do barierek. Możesz pokazać, Haniu, jak to wygląda?

Temat zabudowy tarasowej i mnie męczy od długiego już czasu. Mam południową wystawę, żar w lecie potworny (w ub. roku dwie godziny wystarczyły, by pozostawiona na schodach plastikowa osłona na nożyce stopiła się w esy-floresy). I jak robię pełne zadaszenie, w salonie będzie zbyt ciemno. Jak zabudowę szklaną - to nie da się tam wysiedzieć


Są do wyboru takie lub takie

Te pierwsze są zwijane automatycznie, a te drugie wymagają użycia korbki. Zakupiłam te pierwsze, bo do wyboru drugich zniechęciła mnie konieczność wykonania 170 obrotów korbką, aby ją rozwinąć lub zwinąć. Oba modele mają możliwość mocowania od góry lub z boku. U mnie będą mocowane z boku belki podtrzymującej daszek tarasu. W dolnej listwie markiz są kółeczka umożliwiające ukośne przymocowanie do balustrady tarasu.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 19:29, 23 lut 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

W tym sezonie zainwestowałam w solidne markizy pionowe, które można przymocować do barierek tarasu po skosie. Może okażą się lepsze niż rolety z wikliny.

Zaintrygowały mnie te markizy pionowe mocowane do barierek. Możesz pokazać, Haniu, jak to wygląda?

Temat zabudowy tarasowej i mnie męczy od długiego już czasu. Mam południową wystawę, żar w lecie potworny (w ub. roku dwie godziny wystarczyły, by pozostawiona na schodach plastikowa osłona na nożyce stopiła się w esy-floresy). I jak robię pełne zadaszenie, w salonie będzie zbyt ciemno. Jak zabudowę szklaną - to nie da się tam wysiedzieć
To tu- to tam- łopatkę mam ! 19:54, 19 lut 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Tess napisał(a)

Dzięki, Haniu, za przypomnienie o wiosennym terminie stosowania mikstury Bogdzi.
Tak się zastanawiam, czy pod hortensje ogrodowe i laurowiśnie też można ją zastosować. Jak sądzisz?

A zakwaszanie siarczanem amonu to teraz, czy jeszcze poczekać?


Ani laurowiśni, ani hortensji ogrodowych w ogrodzie nie mam. Nie orientuję się, jakie mają wymagania. Siarczan amonu podsyp rodkom w połowie marca, kiedy już na dobre ruszy wegetacja.

Wiem tylko, że w przypadku, kiedy chce się uzyskać intensywnie niebieskie wybarwienie hortensji, to stosuje się systematycznie rozpuszczony w wodzie siarczan glinu.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 18:33, 19 lut 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Przy okazji zrobiłam pozimowe dokarmianie rodków i azalii mikstura Bogdzi, czyli na 10 l wody 2 cm w szklance chelatu żelaza, 2 cm Pinvitu lub florovitu dla kwaśnolubów i 2 cm florovitu. Stosuję te miksturę od lat i na kondycję roślin nie mogę narzekać.

Dzięki, Haniu, za przypomnienie o wiosennym terminie stosowania mikstury Bogdzi.
Tak się zastanawiam, czy pod hortensje ogrodowe i laurowiśnie też można ją zastosować. Jak sądzisz?

A zakwaszanie siarczanem amonu to teraz, czy jeszcze poczekać?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies