Nie wiem czy wątek aktualny, ale postanowiłam się podzielić z Wami moimi zmaganiami ze skarpą.
Może kogoś zainspiruję troszkę
Budując domek musieliśmy podnosić się do drogi. No i z tego podnoszenia wyszła nam na tyłach domu 1,5 m skarpy.
Zastanawiałam się jak ja obsadzić, jak ją podzielić, żeby mozna było swobodnie po niej chodzić i plewic.
Postanowiłam ją podzieliś po obrysie na pół i zrobić środkiem ścieżkę.
A wyszło jak na fotkach.
Na jednej stronie zastosowałam agro, bo nie dawałam rady z chwastami, ale powoli się jej pozbywam bo daje to w kość roślinom.
Roslinki na skarpie początkowo czysty przypadek i po prostu to co mi sie podoba.
Chciałam zachować równowagę bo mieszkam na wsi
tak sie prezentuje
Od wczoraj trwa przebudowa jednych schodów, dosadzałam lawendę i trawy które uwielbiam
bystre oczko, ciekawa bylam, czy ktos zapyta, widać, Kasiu, że organizujesz ogródek, wtedy o wszystko się pyta
po lewej ciemne to jest sadziec pomarszczony 'Chocolate', z Louisem połączona jest Tuscany:
Tuscany nie zachwyciła mnie również w drugim roku od zakupu (ale nie widziałam pełni jej kwitnienia, bo mnie nie było), choć było lepiej niz rok temu (3 kwiaty), może lepiej bedzie za rok:
Ja też trafiłam tu z prośbą.
Mam niezbyt udane nasadzenie - od lewej: leszczna prowadzona na drzewko, berberys th. Atropurpurea, dereń Elegantissima. Przed leszczyną posadziłam już kolcowój chiński. Wszystko podsadzone jest jałowcem płożącym Wiltonia. Chciałabym jakoś ożywić tą rabatę bo smutna strasznie więc wklejam swój zamysł - z przodu mysłałam posadzić różę Bienenweide Rot, baptysję i alchemillę, z tyłu Hibernicę. W pierwszym pomyśle był zamisast róży bodziszek Tiny Monster, ale jakoś nieciekawie wyszło.
Możecie skomentować i ewentualnie coś podpowiedzieć?
Rabata jest słoneczna - wystawa południowa.
Pewnie, że ogrodowe... ogród robimy dla siebie i swoich bliskich... i jest full ogrodowo jak się nam udało to osiągnąć. My pokazujemy swoje ogrody.. z dobrodziejstwem inwentarza.. a nie ogrody pokazowe, wystawowe czy botaniczne.
Moja pierwsza hortka ..dostałam ją od mamy.. to znaczy dostałam kawałek ukorzenionego patyczka. Teraz mam wielkiego potffora... przekroczył dawno miarę "do cycek" nawet tych umieszczonych wysoko Na foto i tak wyszedł mały.. i moje naparstnice . już przekwitłe.. ale miały ponad 2 metry.
I Perwoskia.. też zdecydowanie wyżej cyców Cięta wiosną poniżej kolana
Sukienka od Irenki - Miłki By nie było, że nie korzystam z prezentu
Sadź nic nie ryzykujesz.. to tylko siewki Burze podlewają.. a słoneczko im nie groźne.
Nie pamiętam jak grubość wełny poszła, większość mieliśmy po budowie domu A półka metrowa jest dobra.
Nie wiem co nieźle, ale jak nieźle to może być
Koi tylko 4 lub 5... reszta to inne ryby. Ale koi są ogromne..
Rybek za dużo.. mam nową pułapkę na nie, ale czasu brak... mus odłowić , bo filtra nie nadążam czyścic... oczko co drugi dzień chodzi bez filtrów Same się tak namnożyły... gorsze od przysłowiowych królików
I obrazki.. zaczynają się jeżówki, niestety w tym roku są beznadziejne Test przeszły Merinque.. tych jest więcej i w doskonałej kondycji.
Upss . słabo widać ilość..
To zielone to hortensja- nie wiem -Limelight czy Phantom.
To żólte czy jasnozielone to żurawki tylko czy słońce ich nie wypali?
Chce rabaty wysypać niedługo korą i tych ciemnych to raczej nie byłoby widać.
Zając coś chyba za bardzo się u mnie zadomowił, bo często go widzę. Szkód na razie nie dostrzegam. Ale wczorajsza wichura połamała mi platana Przewodnik poszedł i dwie duże boczne gałęzia Dziś wszystkie pozostałe przywiązałam sznurkiem, bo wokół nie wyglądało za różowo ..
Dobra wsadziłam tuję i berberysa, zmieści mi się jeszcze jeden, może jutro kupię. Bergenii miałam tylko dwie małe sadzoneczki, to i one zostały wsadzone. Jak wykopię od mamy kolejne, to zrobię obwódkę
To kawałek trawnika, gdzie trawa wygląda najlepiej-tu była siana ze 2-3 lata temu,ale niestety nei wiedziałam jeszcze jak o nia dbać, wg mnie jest do zerwania.
a tak wygląda na większej części podwórka
no i nie wiem czy jeszcze jakieś zdj wrzucić, czy czytelne jest co i jak.
Niestety nie znam sie całkowicie na roslinach,a na projektowaniu rabat jeszcze niej.
aaa, w doniczkach na tarasie mam dzwonek jakiś-jak go kupiłam to kwitł, w zeszłym tyg przeczytałam,że powinno sie dzwonek po przekwinięciu ściąć na króko?? Kupiłam go w kwietniu/maju.
Widziałam wczoraj w carrefour dzwonki karpackie (po 8zł więc cena zachęca), pieknie kwitną- jedne na biało, inne na niebiesko. Jeślibym je kupiła to ile sztuk i gdzie najlepiej je posadzić?? One lubia ostre słońce? Tak od wczoraj się zastanawiam nad tymi dzwonkami...
Zbyszku masz jakiś dobry sposób żeby Anabelki nie pokładały się po deszczu?
Mówisz że tniesz 5 cm nad ziemią mnie zawsze jest szkoda i może taki jest skutek.