Karola, jak się posadzi na nowej rabatce od razu gęsto, to jest busz szybciej, ale też szybciej trzeba rośliny dzielić, bo jak sama wiesz, miejsca brakuje. Teraz zakwitają różne odmiany dzwonków, które siałam w ubiegłym roku. A ponieważ niektóre są dwuletnie tylko, to kupiłam dziś nasiona i mus posiać. Będą kwitły w przyszłym roku. Na samosiew nie liczę, bo wszystko pielę
Yolka - wczoraj wieczorem solidnie podlałam, w nocy spadło cztery mm, po południu dziś pokropiło, to może chociaż woda dotarła do korzeni. Róż trochę mi się uzbierało, a nazwy kojarzę z miejscem posadzenia

z rozpoznawaniem na fotkach jest gorzej, ale co tam
rozwinięta dziś niby Pomponella nią rzeczywiście nie jest, ale w takim razie co zacz? purpurowa, aparat nie łapie koloru, albo fotograf kiepski
nn z ubiegłego roku, nie kwitła, odcień kremowo-cytrynowy, pnąca, tymczasowo w warzywniku
pnąca przy tarasie, odmładzana solidnie, połowę batów wycięłam jeszcze jesienią
Eden Rose na poziomie 1.20, gęsta, rozrośnięta wszerz, mam nadzieję, że wypuści kolejne pędy wyżej, a ja już ich nie przytnę, jak w ubiegłym roku

Jeden dłuższy przygięłam ukośnie do podpory i w rezultacie wszystkie pąki są nisko, cóż, trzeba się uczyć, jak upinać róże