Miałam przyciąć jutro, ale jak poszłam podlewać ogród, te buksiki aż głośno wołały: Przytnij mnie, przytnij
Poszłam więc po nożyce, pelerynkę i zabawiłam się we fryzjera. Moje pierwsze kulkowanie - cztery małe kuleczki były pierwszy raz u fryzjera. Ten fryzjer też pierwszy raz ciął

Całe szczęście, ze jakby co - wszystko potem odrasta

: