Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Leśne Wzgórze 19:22, 17 maj 2015


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
gierczusia napisał(a)
Uwielbiam zdjęcia Matyldy fajnie Ci ,że ją masz .. Zawilce mount everest wpasałam na listę chciejstw, choć z upychaniem jest już coraz gorzej

Buziole


Zawilce zmieszczą się pod niemalże każdym krzaczkiem

Matylda bawiąca się ze mną w "a kuku"


Typografia ogrodu 19:21, 17 maj 2015


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
Wekondowe poszukiwania kwiatów do donic (skrzynek na piętrze) nie przyniosły efektów - albo nie ten kolor, albo za mało sztuk.
Na tarasie mają byc trawy w donicach ale sadzonki jakie do tej pory widziałam trochę za małe, a Vertigo w moim LM brak.

Prace w warzywnej części na razie kończą się na rysunkach - ciągle zmienianych. i chyba trzba będzie przestać, te cześć nazywać warzywną, bo im odłużej nad nią myślimy tym więcej elementów wydaje się nam zbędnych.

Sadzonki werbeny (te które jeszcze balkonowałam) już w ziemi i juz nawet widać początki kwiatów, sadzonki bluszczu starannie podlewam - obym nie musiała jednak ich kucić.

I jeszcze cieszą pojawiajace się przyrosty na Serbach

I pytanie - czy Wasze młode przyrosty grabów też są trochę brązowe? nie wiem czy to od chłodu w nocy czy czegoś im brak - dodam, że gdy liść się rozwija staje się zielony (i fastigiata tak nie ma tylko te z żywopłocie).



Leśne Wzgórze 19:19, 17 maj 2015


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
mira napisał(a)
cudna ta wiewióreczka, to fajne towarzycho masz, zawilcme też mi sie pdobają, posadziłamw ub roku miałam ładne a w tym nie ma śladu coś chyba zjadło

pozdrawiam


Mi przy pierwszej próbie sadzenia zawilców wszystkie wygniły.



Leśne Wzgórze 19:17, 17 maj 2015


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
polinka napisał(a)
Aniu, Matyldą się pozachwycałam, leśnego zapachu troszkę powdychałam i liczę, że za jakiś czas ujrzę to wszystko na własne oczy

Buziaki leśna dziewczyno


Do zobaczenia


Leśne Wzgórze 19:16, 17 maj 2015


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
laurowisnia napisał(a)
U mnie te białe wyginęły po roku, choć niebieskie mam długo i jest wszystko ok, będę jeszcze z nimi próbować ale nie co rok można je kupić.
Ładna ta laurowiśnia ale czy ona jakaś płożąca ma być?


Laurowiśnia zdążyła przekwitnąć i nawet nie zdążyłam zdjęcia zrobić - a wyglądała prześlicznie. Właśnie nie bardzo mi pasuje, że w tym miejscu tak nisko rośnie zdecydowanie wolałabym by rosła wzwyż jak na roślinę stosowaną na żywopłoty przystało, a ona wszerz i owszem ale na wysokość od 5 lat raka sama

kalina

Moja działka na Dębowym Lesie 19:15, 17 maj 2015


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Do góry
anabuko1 napisał(a)






Piękna brunnera
Leśne Wzgórze 19:12, 17 maj 2015


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
Bogdzia napisał(a)
Bodziszek na drzewie super wygląda i zawilce równiez pięknosci a ruda cudna jak zawsze. Pozdrówka.


Mnie też zauroczył ten bodziszek i chociaż w innych miejscach go tępię, ten nadal rośnie

Azalia japońska

Leśne Wzgórze 19:11, 17 maj 2015


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
Gardener27 napisał(a)
Rudej nigdy za wiele

Zawilce masz bardzo ciekawe Dzisiaj przeglądałem w szkółce ale jakoś się na żadnego nie zdecydowałem Gdybym wcześniej u Ciebie widział te zdjęcia pewnie z pustymi rękoma bym nie wrócił


Zawilce sadziłam jesienią, nie wiedziałam, że można kupić wiosną takie kwitnące.

pasiasta konwalia
Podwórkowa rehabilitacja 19:10, 17 maj 2015


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11854
Do góry
Fragment pięknej scenerii u Iwonki i super Dziewczyny
Od lewej: Ewa (ogródek Ewy), Basia (mój 4 arowy azyl), Iwonka ( w ogródku Iwony), ja


Leśne Wzgórze 19:09, 17 maj 2015


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
Napia napisał(a)
Zawilce Mount Everst prześliczne Muszę i ja o takich pomyśleć.
Pozdrawiam Aniu


Dziękuję Agnieszko. Miło, że zaglądasz ciekawe czy zawilce zakwitną i w przyszłym roku, bo słyszałam że u wielu osób te białe zanikają.

Kalina - kwiaty w większości ma jeszcze limonkowe:

Ogródek Iwony 19:08, 17 maj 2015


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Do góry
Iwk4 napisał(a)
A tu będzie trzeba poprawić linię podczas kładzenia obrzeża.


otoczenie miłe dla oka..jeszcze trawka i możesz leżeć
Nasz przydomowy ogródek 19:05, 17 maj 2015


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Do góry
zbigniew_gazda napisał(a)
Aniu - jest taki nawóz w przygotowaniu z pokrzywy. Rewelacja.



dobrze,że zmysł powonienia nie działa przez internet) też robiłam u siebie;
Sielsko - anielsko 18:53, 17 maj 2015


Dołączył: 03 maj 2014
Posty: 238
Do góry
Coś ostatnio mam fazę anty-ogrodowiskową. Wy też tak czasami macie?
Jeżdżę ostatnio po różnych szkółkach, punktach ogrodniczych i jestem przerażona!
W piątek podjechaliśmy do punktu dużej, znanej w opolskiem szkółki. Jest on kawałek od nas więc - wiadomo cała wyprawa. Pamiętam to miejsce sprzed lat kiedy czasami tam wpadałam. Duży wybór, fajnie rozrośnięte rośliny, ceny w miarę. A teraz? Dawno nie widziałam tylu chwastów wśród roślin na sprzedaż. Wybór tak ograniczony, że prawie nic nie kupiłam. I to co najlepsze- obsługa!!!. Pierwsza sprawa nie ma osoby sprzedającej ????, jak już pani przydreptała z kajecikiem, w którym planowała zapisywać co kupuję, to nie szło się z nią dogadać.
Pytam: jakie odmiany funki ma pani?
Ona: te co widać (oczywiście bez podpisu) małe i duże. Po drążeniu przeze mnie tematu: No takie zielono-żółte, zielone i te miniaturki... ?????
Następnie przeszliśmy do liliowców.
Pytam: a to małe to co?
Jak to co to lilak.
Więc znowu ja:
jest pani pewna? Lilak to inaczej bez, może liliowiec - miniaturka?
No przecież mówię, że liliowiec. ???????
No i najlepsze.
Idziemy do bylin, których jest dosłownie pięć rodzai.
I znowu, ja wredna, zadaję pytanie:
A co to za bylinka?
No, to ten - słonecznik.
Drążę: Jest Pani pewna. Słonecznik ma inne liście.
Ona: No taki słonecznik z drobnymi kwiatami. Jest ich pełno.
Ja: Wie pani mi to wygląda na rudbekię, ale aż tak się nie znam.
Ona: Ten co przywoził mówił, że słonecznik.
Koniec dyskusji.
I niestety najczęściej tak to wygląda.
Szkoda, bo właściciele w taki sposób dużo tracą. Już tam nie pojadę.
I najśmieszniejsze, że ten punkt ogrodniczy zamiera . Teraz się temu nie dziwię.

Ostatnio popatrzyłam na mój ogród troszkę inaczej. Zazwyczaj podchodzę z krytyką; to nie zrobione, to trzeba zmienić itd.
Tym razem piękny kolor nieba, kwitnące berberysy i piękny różanecznik zrobiły na mnie samej wrażenie:





Dobrze jest czasami spojrzeć innym okiem
Moja "przyziemna" :) pasja 18:49, 17 maj 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
Trzymajcie za nie kciuki!



Tu gdzie leży deska ma być wymurowana ściana wodna



Małymi kroczkami do celu... 18:43, 17 maj 2015


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
AnnaCh napisał(a)

Paulino, to zdjęcie z ogrodu mojej mamy, ta wielka kępa po lewej to rozchodnik
Zdjęcie było robione ze 2 tygodnie temu.
Napisz później to usunę.


Piekny jest ten rozchodnik,teraz to tym bardziej nie moge sie go doczekac,az urosnie ile on ma na tym zdjeciu? Nie usuwaj zdjecia
Nasz przydomowy ogródek 18:43, 17 maj 2015


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11222
Do góry
Aniu - jest taki nawóz w przygotowaniu z pokrzywy. Rewelacja.


Działka prawie w Borach Tucholskich 18:33, 17 maj 2015


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8944
Do góry
ot zwykły perukowiec


ale jak popatrzeć z drugiej strony





W ogródku Iwony 18:16, 17 maj 2015


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11854
Do góry


.......i mogłabym tak jeszcze długo, bo nie wstawiłam przecudnych rh, wisterii, magnolii, funkii.........
Enklawa w mieście 18:08, 17 maj 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
skarabeusz napisał(a)

Doniczki owinęłam w zaprawę klejową, bo denerwował mnie plastik.


wcześniej:




Na lewej donicy plastik dalej denerwuje, owinięcie powinno być grubsze, teraz nie wygląda to dobrze. Prawa donica ok, lewą bym wywaliła
Moja "przyziemna" :) pasja 18:08, 17 maj 2015


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
Czyszczenie szło opornie, dziś reszcie sadzonek poświęciłam 6h (12szt). Tylko w jednej sadzonce nie znalazłam nic, była w innej doniczce i jako jedyna miała duże, ładne przyrosty. Nie wyobrażam sobie tych czynności na skarpie .

Otrzepywanie z ziemi, moczenie w wodzie, wygrzebywanie ziemi z zakamarków patyczkiem, płukanie, wylewanie wody do kratki kanalizacyjnej na ulicy, bo przecież mogło coś w niej być (sąsiedzi już mnie mają chyba za totalną idiotkę ).

Teraz mam dylemat co mam zrobić z wytrzepaną ziemią. Dokładnie ją sprawdzałam, ale na 100% coś przeoczyłam. Cały wór jej mam. Na razie szczelnie zamknięty i włożony do drugiego równie mocno zawiązanego.

Widoki i sprzęt nieciekawy, ale trudno



Nie wiem, czy po takiej akcji cisy się przyjmą. Nie dość, że opuchlaki zjadły mnóstwo młodych korzeni, to ja też naruszyłam je mocno.

Ten był jeszcze w dobrym stanie



Ten już nie, tylko kilka świeżych korzonków





Jeden był całkowicie ogołocony z miękkich korzonków (brak zdjęcia), jak ten zaschnięty na skarpie, posadziłam go, ale nie wydaje mi się, aby przetrwał.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies