Róża cardinal hume, w rzeczywistośći jest troszkę ciemniejsza. W tym roku ma ładny pokrój krzaczka






róża stockholm castle, hmm dziwnie różowa





Róża Aladdin Palace

Bogda napisał(a)

Co dajesz jeść hortensjom?i jak często?

Duuużo wody. zwłaszcza Anabelkom i doniczkowym. Większość dostaje, jak już pisałam wczesnej, na start nawóz w granulkach a po pojawieniu się liści co 2 tygodnie magiczną siłę ( taka nazwa odżywki). Trochę też eksperymentuję z nawozami- jak uzyskam jakieś zauważalne różnice- na pewno się podzielę. Częściej nawozimy doniczkowe, bo są trochę " poszkodowane", łatwiej się też nawóz z doniczek wypłukuje. Pozdrawiam
A to mój największy okaz doniczkowy ( Renhy), policzyłam dzisiaj, że samych gubych pędów ma ponad 60 !

AnnaCh napisał(a)

Dziś spacer z moimi kwiatuszkami
Moje ulubione chyba pelargonie (chodzi mi o kolor)

Fajne te pelargonie. Ja też je lubię.
I bardzo fajnie się komponują z białymi kwiatuszkami, np. bakopą.
Pozdrowienia Aniu

Otwierają paki kolejne piwonie

A oczko było takie wiosną, a teraz zamiast niezapominajek i knieci błotnej zakwitły irysy, wiązówka bulwkowata i tojeść rozesłana

Tess napisał(a)

To są zurawki? takie ogromne !!!

Burgundy





Jeżówka strawberry shortcake



Róża Vanilla, w pąku ma ładny kolorek. U mnie pierwszy sezon

Różanie

barbara_krajewska napisał(a)

Sadzonki samosiejki nie zawsze powielają cechy rośliny matecznej. Jeśli Twoja się rozsieje otrzymasz siewki, które rownież na fioletowo mogą zakwitnąć.

Z siewu mam takie: kremową, całkiem białą (w kółku), lila no i fioletową.







Edit. tak mi się wydaje, że Twoja jeszcze inna jest. Kolekcję kolorystyczną w ten sposób można stworzyć.

To fajnie że są różne z siewu, bedzie można miec kolekcję. na spotkaniu dziewczyny bez pytania rzuciły się krasc Twoje rutewki , na szczęście troche dla mnie też zostalo.Piwonie i bodziszki piekne i ogród córki równiez.Pozdrówka.

Tak mam pod Nigrą

MAD napisał(a)

Pięknie Twój ogród oczekuje na kwitnienie hortensji. Te przełamania kolorami traw, bylin i liści drzew są cudne!

Dzięki serdeczne
Inny przykład na potwierdzenie

Kolkwicja

Luki napisał(a)

Mnie ciekawi dlaczego moje Anabelki nie mają ani jednego pąka. Wielkie krzaki i zero kwitnienia, jestem strasznie zawiedziony.

Na pewno się pokażą, każdy z nas ma trochę inne uwarunkowania klimatyczne, u mnie też jest jeden krzak, który dopiero zaczyna pączkować. Przyczyn jest na pewno kilka. Po pierwsze, wynika to z obserwacji mojego ogródka i nie dotyczy tylko Anabelek, bardzo ważne jest nasłonecznienie- wyraźnie te sama odmiana w miejscu słonecznym jest aktualnie i wyższa i z większymi pąkami. Na pewno ważne jest sąsiedztwo ( pewnie przez podkradanie)- wyraźnie wolniej się u mnie rozwijają np w pobliżu brzozy. Trzeba też bardzo uważać na nawożenie- Anabelki mają daleko sięgający system korzeniowy ( nowe odrosty potrafią się pojawić daleko od rosliny matecznej)i dlatego należy zwracać uwagę czym zasilamy sąsiednie rośliny ( zwłaszcza chodzi o azot). Pozdrawiam i dzięki za odwiedziny

I trochę Anabelki 2 różne stanowiska


A przy okazji potwierdzenie dla wszystkich miłośników dereni- że nadal kwitnie

jolka napisał(a)

Larissy w drugim roku dają czadu, jeśli ich coś nie trafi,
to się niezły spektakl zapowiada

O mamuniu!!! Ale będzie pokaz!!! Pięknie u Ciebie. Pozdrawiam!

Czerwcowo

Basiu piwonie i rutewki sliczne ja chyba z 4 razy kupowalam rutewkę delavaya i za każdym razem inna dostałam tylko nie tą którą kupilam, nie powiem, że brzydkie bo są śliczne ale delavaya nadal nie mam na 300 stronkę rutewka z różą W Catedral

Pysznogłówka

Tylko jedną fotkę mam


Teraz mam z tej jednej sześć sztuk Czekam co to będzie z nich w tym roku

PA STELLA