Gabrysiu wiem ze wojazowałas, zaglądam systematycznie do Ciebie. Zdjecia martagonów mam kiepskie bo to zdjecia dokumentacyjne, fotografuje cechy bo muszę je uporzadkowac gatunkami a jak na razie mam pomieszane. Ja w tym roku też jednego martagona kupiłam za 30zł i od razu slimak miał dobre sniadanie. Te które pokazuje to juz trzeci rok u mnie i dopiero pokazują kolory stad moje porzadkowe zapędy. Będe miała 7 gatunków choc powinno byc 10 ale reszty nie ma , nie wyrosły. Dwa z nich mam po 1 szt choc kupiłam więcej i w ten sposób koszt cebulki podwaja sie i potraja choc i bez tego sa dosc drogie ale posiadanie ich cieszy bardzo.Pozdrówka śle.
U mnie też tydzień wypełniny goscmi i jutro wyjazd do Kapiasów , muszę sie spinac by wszystko dobrze wypadło.Chwasty u mnie - żadna nowosc wiec sie nie przejmuję , kiedys powyrywam . Mnie martagony bardzo kusza choc nie sa tak wielkie piekne i pachnace jak inne lilie ale ten ich lesny i dziki charakter bardzo mnie pociąga, cena juz dużo mniej.Cieszy mnie niesamowicie jak mi się kolekcja powiększa o nowe cebulki choc możliwosci sadzenia prawie juz nie istnieja.Pozdrówka.
Wiesz że też tak myślałam ale miałam Ingrid szczepioną na pniu i muszę poszukac jej zdjec czy też miała takie płatki , mnie sie wydaje ze była ciemniejsza i jednak bardziej uporzadkowane te płatki, ale muszę poszukac w zewnętrznej pamieci bo na komputerze juz tych zdjec nie mam. Miłego dnia Weroniko.
Moga to byc plamy od przemrożenia , suszy fizjologicznej lub podlewania gdy jeszcze świeciło słońce. Nie martw sie nimi spacjalnie bo juz nic zrobic nie mozesz , one na lisciach pozostaną ale zielona częsc liscia jest ważna bo odzywia roślinę. Te liscie za rok lub dwa beda juz stare i opadną. teraz trzeba zadbac o te nowo rosnace.Podsyp roślinę nawozem do rh (jesli nie była sadzona w tym roku bo jesli w tym to nawozu nie syp) i podlewaj bo liscie sa zmatowiałe w niezbyt dobrej kondycji. Napisz tez jaki to rh i pokaz zdjecie w jakis warunkach rośnie bo jesli ma mała odpornosc to moze trzeba bedzie go przesadzic by takie plamy co rok nie powstawały.
No i trafiłaś: tarnina. Szukałam po nieużytkach czegoś co się nada na żywopłot w miejscu tej mojej pustyni. Tylko że piszą, że ona trudna do wytępienia potem jest bo tworzy liczne rozłogi ale ja wiem... większość roślin na piaski taka jest, przynajmniej z tych na żywopłoty. Jeszcze pomyślę nad mirabelką albo głogiem. Coś musi być tłem dla ogrodu stepowego A z roślin które znalazłam to nic ci się nie spodoba, same łąkowe kwiaty: drakiew gołębia, ostrożeń, żmijowiec. Znalazłam też spore skupisko lebiodki i takiej roślinki która w wyglądzie i dotyku przypomina zatrwian- jeszcze jej nie oznaczyłam. A, i taka śliczna roślinka ktora kwiaty ma jak lepnica ale dwa razy mniejsze za to bardzo liczne. Fajna, muszę ją zidentyfikować I w ogóle w tej mojej okolicy dużo można roślin przytargać bo ludzie wywożąc zielone śmieci po kątach rozrzucają tym samym rozmaite rośliny ogrodowe. Znalazłam dwa źródła astrów jesiennych- wysokich i niziutkich całkiem. Mam też miejsce skąd można wykopać różowe lilaki Derenie to na każdym kroku Jedna z moich ulubionych topoli też przytargana została z pola - topola biała. Nie ma drugiej takiej, kiedy wiatr wieje to wydaje się jakby całe liście były białe. A kiedy je gubi to wyglądają jak skrawki papieru na trawie Ech, tyle jeszcze przede mną
Do zobaczenia jutro Bogdziu
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Bogdziu, a na moich rh nowe listki ładnie rosną, a te stare listki znowu opadają, popryskałam na ssące tak jak poprzednio, ale spadł deszcz, jednak pare godzin oprysk na nich był i chyba pomogło, bo już liście nie opadają
przypomniałaś mi, że też mam goździki brodate, przecież one są też piękne, ale jakoś je omijam przy foceniu ogrodu mam ich sporo, bo nie wyrywam samosiejek same sprzeczności