A teraz pochwalę się wspaniałym prezentem jaki dziś otrzymałam od Jagody!!!
Jagoo po otworzeniu paczki zaniemówiłam! Ilość trawek jaką ujrzałam odebrała mi mowę a ze wzruszenia poleciały łzy. Do teraz nie mogę uwierzyć, że tak całkiem spontanicznie, bezinteresownie zaproponowałaś mi oddanie swoich carexów!
Te pomarańczowe tulipany napewno miały być inne. Trochę się gryzą z różem i fioletem...
Niech ten bluszcz szybciej rośnie bo płot zdecydowanie niefotogeniczny. Niedawno trochę go skróciłam, z odciętych gałązek planuję zrobić sadzonki ( narazie stoją w wodzie i puszczają korzonki), po podcięciu wypuszcza odnogi.
To chyba najzwyklejszy grab....ale ja się nie znam.
No i mi się podoba
Będę go cięła na walec? wąski stożek? wąskie jajo? nie wiem dokładnie jak....ale na wąsko
Te odstające gałęzie bym przycięła...ale nie wiem czy teraz mogę??????
Lubie takie prezenty.a Twój M Tez? podoba mi się (i mówię poważnie) to skrzywienie pnia na dole.może posadzone go lekko pochylone będzie wyglądał jakby spadał w przepaść jak w ogrodzie przy białym domu szefowej